Rozpoczynają się poszukiwania ORP "Orzeł"
W niedzielę z Gdyni wyruszy wyprawa poszukująca słynnego polskiego okrętu podwodnego "Orzeł" który zaginął podczas patrolu na Morzu Północnym w 1940 roku. Jego los do dziś nie jest znany. Istnieje przynajmniej kilka hipotez dotyczących jego zatonięcia.
27.07.2008 00:10
Badacze sprawdzą najbardziej - ich zdaniem - prawdopodobną przyczynę zatonięcia polskiej jednostki - wejście na pole minowe podczas powrotu z patrolu.
Andrzej Siadek z Morskiej Grupy Poszukiwawczej powiedział, że do poszukiwań wykorzystany zostanie statek hydrograficzny ze specjalistycznym sprzętem, między innymi robotem podwodnym z dwiema kamerami. Dzięki temu będzie można sfotografować i sfilmować wrak statku. Do poszukiwań jest też gotowa ekipa nurków.
Uczestnik wyprawy Hubert Janda powiedział, że przygotowania do poszukiwań trwały bardzo długo, bo około dwóch lat. Po przeszukaniu archiwów polskich, angielskich i niemieckich badacze opracowali hipotezę o wpłynięciu okrętu "Orzeł" na pole minowe. Według Huberta Jandy, w archiwach angielskich mogą być jeszcze inne, utajnione dokumenty, dotyczące polskiego okrętu.
Ekspedycję będzie można pożegnać o godz. 10.00 na Skwerze Kościuszki w Gdyni podczas pikniku historycznego.
