Rozpoczęły się juwenalia na Politechnice Łódzkiej
Studencki korowód, na czele którego specjalnie
wypożyczonymi na tę okazję ekskluzywnymi samochodami BMW jadą
rektorzy Politechniki Łódzkiej, rozpoczął po południu
uczelniane juwenalia.
W tym roku odbywają się one pod hasłami: "Niech zadrżą mury Politechniki od rytmów gorącej hawajskiej muzyki" oraz "Juwenalia bez przemocy".
To ostatnie hasło związane jest z wydarzeniami, jakie miały miejsce kilkanaście dni temu na osiedlu studenckim w Łodzi podczas juwenaliów organizowanych przez Uniwersytet Łódzki. Doszło tam do zamieszek wywołanych przez grupę chuliganów, a interweniujący policjanci zamiast gumowych kul pomyłkowo użyli ostrej amunicji. Dwie postrzelone nią osoby zmarły, a jedna została ciężko ranna. W czasie zajść kilkadziesiąt osób odniosło też lżejsze obrażenia.
Początkowo władze Politechniki Łódzkiej zastanawiały się, czy w związku z tymi zajściami nie zrezygnować z tegorocznych juwenalii, ale po konsultacjach z prezydentem miasta podjęto decyzję o ich organizacji. Impreza odbywa się w skromniejszej oprawie niż zwykle, a koncerty gwiazd poprzedzone zostaną minutą ciszy.
Aby podczas juwenaliów nie powtórzyła się sytuacja sprzed kilkunastu dni, postanowiono wzmocnić ochronę oraz wprowadzić kilka ograniczeń i utrudnień. Jak powiedziała w piątek PAP rzeczniczka Politechniki, Ewa Chojnacka, bezpieczeństwa na osiedlu strzeże dwukrotnie więcej pracowników ochrony niż w latach ubiegłych.
Również łódzka policja przygotowała się do zabezpieczenia juwenaliów. Komendant wojewódzki policji Janusz Tkaczyk przyznał, że są przygotowane "stosowne plany i wyznaczone osoby do dowodzenia". Sądzi jednak, że zabawa będzie przebiegać spokojnie.
Z kolei Rada Miejska - na prośbę rektora PŁ - podjęła kilka dni temu decyzję, aby po parzystej stronie odcinka al. Politechniki, między ulicami Radwańską i Wróblewskiego, a więc w pobliżu miejsca juwenaliów, nie sprzedawać alkoholu. Rektor obawiał się bowiem, że studenci w poszukiwaniu piwa będą skracać sobie drogę, przeskakując przez siatkę między torami tramwajowymi.
Aby dostać się na plac juwenaliowy, gdzie odbywa się większość imprez, trzeba przejść przez specjalne bramki wyposażone w wykrywacze metalu. Nie można wnosić żadnych przedmiotów metalowych, żadnych napojów w szklanych opakowaniach. Przed wejściem na plac można przelać piwo w plastikowy kubek, który zapewniają organizatorzy. Na osiedlu studenckim nie będzie sprzedawana wódka.
"Kłopot z wejściem na juwenalia mogą mieć osoby niepełnoletnie, chyba że będą pod opieką opiekuna, który wyrazi pisemną zgodę na wzięcie odpowiedzialności za czyny osoby nieletniej" - tłumaczyła Chojnacka.
Zabawa na osiedlu PŁ trwać będzie dwa dni. W tym czasie przewidziano m.in. koncerty zespołów i różne konkursy. Jednym z nich jest konkurs na najlepiej przystrojony akademik.