Rozpoczęło się posiedzenie NATO ws. Gruzji
W siedzibie NATO w Brukseli rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich poświęcone wojnie w Gruzji.
19.08.2008 | aktual.: 19.08.2008 11:16
Ministrowie skrytykują rosyjską interwencję w Gruzji i będą wzywać Moskwę, by przestrzegała porozumienia pokojowego zawartego z Tbilisi.
Szefowie dyplomacji mają potwierdzić deklarację bukareszteńskiego szczytu z kwietnia, iż Gruzja może kiedyś wejść do NATO.
Jak ujawniły źródła dyplomatyczne, nie podejmą jednak w tej sprawie żadnych konkretnych kroków.
Musiałby stać się cud, by NATO już w grudniu przyznało Gruzji MAP (plan działań na rzecz członkostwa) - powiedziały źródła dyplomatyczne jednego z krajów popierających zbliżenie Gruzji z Sojuszem. Tłumaczyły, że kraje podtrzymujące niechęć wobec szybkiego przyznania Gruzji MAP są wciąż w "zdecydowanej większości". Za jest około 9 z 26 członków Sojuszu (Polska, USA, Kanada, Wielka Brytania, Litwa, Łotwa, Estonia, Rumunia i Dania).
Podczas posiedzenia ministrowie mają też zdecydować o gruzińskiej prośbie o wsparcie ze strony NATO odbudowy zniszczonej przez Rosję infrastruktury wojskowej. Gruzja poprosiła też, by jej przestrzeń powietrzną patrolowały natowskie samoloty wczesnego ostrzegania AWACS. Na to - jak ujawniły źródła w kwaterze Sojuszu - nie zgodziła się jak dotąd Turcja.
Jak poinformowały źródła natowskie, sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer ma wydać "stanowcze oświadczenie" po groźbach rosyjskich generałów pod adresem Polski w związku z porozumieniem o instalacji elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Polskę reprezentuje na ministerialnym posiedzeniu w Brukseli Radosław Sikorski.
Na marginesie posiedzenia szef polskiej dyplomacji ma spotkać sie ministrami z Kanady i Turcji. Weźmie też udział w obiedzie tzw. grupy przyjaciół Gruzji, do której obok Polski należą Bułgaria, Rumunia, Czechy, Słowacja, Szwecja oraz Stany Zjednoczone.