Rozpoczął się VIII Festiwal Artystów Ulicy

Przedstawienie opowiada historię macierzyństwa i śmierci. Inspirowane jest losami kobiet, które przeżyły śmierć swoich dzieci - w Iraku, Argentynie, Palestynie, Czeczeni, Afganistanie. Zostało przygotowane na obchody 50. rocznicy poznańskiego Czerwca '56, gdzie miało swoją premierę.

Do Szczecina przyjechali artyści uliczni m.in z Polski, Korei Południowej, Izraela, Niemiec, Francji, Anglii, Irlandii, Hiszpanii. Przez trzy festiwalowe dni mieszkańcy miasta w różnych jego miejscach będą mieli okazję zobaczyć teatralne występy i nocne projekcje filmowe pod gołym niebem, wysłuchać koncertów i podziwiać np. umiejętności żonglerskie. Odbywający się pod hasłem "Spoiwa kultury" festiwal to - jak mówią jego organizatorzy ze szczecińskiego teatru Kana - plenerowe świętowanie sztuki.

Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy można będzie zobaczyć także poza Szczecinem - część artystów prezentować się będzie na Wiejskim Festiwalu Sztuki w Strzelewie (Zachodniopomnorskie).

Wydarzeniami festiwalu mają być: występ Teatru Beta Dance Company z Izraela oraz koncert na ogromnych bębnach w wykonaniu koreańskiej grupy Dulsori. Bębniarze grają na oryginalnych instrumentach (najcięższy waży 120 kg) muzykę ekspresyjną i rytualną. Beta Dance Company to zespół utworzony przez Etiopczyków wyznających judaizm. W swoim spektaklu przedstawią tradycyjny taniec etiopskich żydów oraz muzykę, łączącą współczesność, tradycję żydowską i rytmy Afryki.

Francuski artysta Jean-Christophe Norman zaprezentuje performance "Dzień, miesiąc, rok, godzina, minuta, sekunda". Uczestnicy widowiska, odkrywając narysowane kredą na chodnikach i ulicach miasta znaki, będą podążać śladami artysty. Mieszkańców i turystów zabawiać będą także klauni i tancerze z płonącymi linami.

Festiwalowi towarzyszyć będą warsztaty tańca, pantomimy, gry na perkusji, chodzenia na szczudłach i lania świec woskowych.

Na wszystkie imprezy festiwalu, który potrwa do soboty, wstęp jest wolny.