Kierowca motoru nie wyhamował i uderzył w przechodzącą przez jezdnię krowę. Do wypadku doszło we wtorek ok. godz. 18.25 na drodze Sokółka-Malawicze Dolne (woj. podlaskie) - czytamy w "Gazecie Współczesnej".
34-letni kierowca hondy na prostym odcinku drogi nie zdążył wyhamować, gdy wprost pod jednoślad weszła pędzona tamtędy krowa.
W wyniku zderzenia mężczyzna trafił do szpitala ze złamanym obojczykiem.