Trwa ładowanie...
02-08-2005 06:30

Rozmowy ws. programu atomowego Korei Płn. przeciągają się

Prowadzone od siedmiu dni w Pekinie rozmowy w sprawie programu atomowego Korei Północnej, mogą przeciągnąć się do końca obecnego tygodnia - zasugerowali uczestnicy rokowań.

Rozmowy ws. programu atomowego Korei Płn. przeciągają sięŹródło: AFP
d21sg5d
d21sg5d

Informację taką m.in. potwierdził w Tokio minister spraw zagranicznych Japonii, Nobutaka Machimura dodając iż rokowania "nie doszły do punktu, w którym możliwe byłoby opracowanie jakiegokolwiek wspólnego dokumentu". Machimura dodał, że rezultaty rozmów zależą obecnie wyłącznie od reakcji Phenianu na propozycje, przedstawione delegacji północnokoreańskiej przez inne strony.

W rokowaniach biorą udział delegacje sześciu państw: obu Korei, USA, Chin, Japonii i Rosji.

Agencja Associated Press pisze we wtorek o "sfrustrowanych wysłannikach pięciu państw" i pesymizmie, panującym na rozmowach. Uczestnicy pekińskich spotkań mówią o jedynie minimalnym postępie. Szef delegacji amerykańskiej, Christopher Hill oświadczył na spotkaniu z dziennikarzami, że mimo woli doprowadzenia do postępu w rozmowach, "istnieje nadal wiele kontrowersji między Koreą Północną a pozostałymi uczestnikami". Nie byliśmy w stanie pogodzić rozbieżności - dodał. Z kolei szef delegacji południowokoreańskiej Sung Min Sun powiedział po trwającym niemal 12 godzin poniedziałkowym spotkaniu: W obecnej sytuacji mogę tylko stwierdzić, iż niemal całkowicie zabrakło rozsądku.

Z kolei Phenian oskarżył Stany Zjednoczone o stwarzanie zagrożenia atomowego dla regionu poprzez stacjonowanie broni atomowej w bazach amerykańskich na terenie Japonii a także Korei Południowej. Delegacja Korei Północnej na poniedziałkowym spotkaniu miała zażądać od USA "rewaluacji polityki atomowej" - twierdzą źródła, cytowane przez agencję Kyodo. USA i Japonia - twierdzi to źródło - odpowiedziały na zarzuty, iż nie mają one nic wspólnego z sześciostronnymi rokowaniami.

d21sg5d

Trzy poprzednie rundy takich rozmów zakończyły się fiaskiem. Jeśli i tym razem nie będzie postępu - co prognozują obserwatorzy - Waszyngton może wystąpić do ONZ o przeprowadzenie debaty, w wyniku której może dojść do nałożenia sankcji na reżim północnokoreański. Chiny są przeciwne i już zaproponowały piątą rundę rokowań. Phenian zaś zagroził, że sankcje tylko wywołają konflikt.

Stany Zjednoczone domagają się w czasie obecnej rundy rozmów by Phenian na piśmie zobowiązał się do demontażu swego programu atomowego oraz przyznał, że prowadzi program wzbogacania uranu. KRLD odrzuciła takie żądania.

d21sg5d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21sg5d
Więcej tematów