Rozmowy o płacach w Ministerstwie Zdrowia
W siedzibie Ministerstwa Zdrowia
odbyło się robocze spotkanie kierownictwa resortu ze związkami
zawodowymi - poinformował rzecznik resortu Paweł Trzciński.
Strony ustalały treść ankiet dotyczących płac. Ich wyniki mają dać
rządowi wiedzę, ile zarabiają pracownicy ochrony zdrowia.
05.06.2007 | aktual.: 05.06.2007 16:41
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele OPZZ, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) "Solidarności" oraz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Szef OZZL Krzysztof Bukiel powiedział, że w spotkaniu miał uczestniczyć przedstawiciel jego związku, ale - jego zdaniem - nie ma ono (spotkanie) żadnego znaczenia. Najprostsze rzeczy w ministerstwie urastają do rangi wydarzeń - skomentował. Później wiceprzewodniczący OZZL Tomasz Underman poinformował, że lekarze byli reprezentowani na spotkaniu przez Macieja Jędrzejowskiego ze szpitala przy ul. Banacha.
Underman powiedział, że ankiety są pokłosiem poniedziałkowego spotkania związków z wicepremierem Przemysławem Gosiewskim, na którym okazało się, że resort zdrowia nie ma bieżących informacji o tym, ile zarabiają pracownicy ochrony zdrowia.
Obecna na spotkaniu w resorcie zdrowia szefowa śląskiego oddziału OZZPiP Iwona Borchulska powiedziała, że ustalono, iż w ankietach do dyrektorów Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ) znajdą się pytania o liczbę zatrudnionych oraz wysokość ich zarobków. Według Borchulskiej, oddzielnie ma zostać policzone, ile wynosi pensja zasadnicza, a ile dodatki czy dyżury.
Ankiety mają zostać w środę przesłane do dyrektorów placówek ochrony zdrowia. Na ich podstawie rząd oszacuje, ile kosztowałyby państwo ewentualne podwyżki.
Jeśli dyrektorzy uczciwie przedstawią liczbę zatrudnianych pracowników i ich zarobki, będzie wiadomo, ile środków potrzeba na podwyżki wynagrodzeń - powiedziała szefowa OZZPiP Dorota Gardias. Dodała, że do czasu wyników ankiet należy wstrzymać się z szacunkami.
W nocy z poniedziałku na wtorek zakończyły się kilkugodzinne rozmowy związkowców z wicepremierem Przemysławem Gosiewskim. Po spotkaniu szef OZZL Krzysztof Bukiel powiedział, że "tak naprawdę ministerstwo nie wie, ile lekarze zarabiają, ani ile kosztowałyby podwyżki płac". Gosiewski zapowiedział, że podczas negocjacji ustalono, iż "zostaną wyjaśnione kwestie skutków ewentualnych podwyżek w służbie zdrowia". Dodał, że do wszystkich szpitali zostaną rozesłane w tej sprawie ankiety.
Według wicepremiera, rząd ocenia skutki podwyżek na około 15 mld zł (przy założeniu, że dotyczyłyby one wszystkich pracowników medycznych); strona społeczna szacuje, że jest to 4 mld zł.
Na prośbę OZZL w środę odbędzie się spotkanie związków zawodowych ochrony zdrowia z wicepremier i minister finansów Zytą Gilowską. Według Undermana, lekarze ponownie przedstawią na nim swoje postulaty: 1 mld zł na podwyżki w tym roku i od 2008 r. wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 5% PKB.
Od ponad dwóch tygodni trwa strajk lekarzy. W akcji bierze teraz udział ponad 200 placówek ochrony zdrowia. Do końca tygodnia ma się włączyć kolejnych 65 szpitali. W niektórych regionach, np. na Podkarpaciu, lekarze składają wypowiedzenia z pracy. Na 19 czerwca zapowiadana jest manifestacja pracowników medycznych w Warszawie.