"Rozmawiając z terrorystami skończymy jak Polska w 1939"
Gdy w 1939 roku czołgi nazistów przekroczyły granice Polski, Amerykański senator powiedział: "Boże, gdybym tylko mógł porozmawiać z Hitlerem, nie doszłoby do tego". Historia pokazała, że "polityka łagodzenia" to ułuda - powiedział George W. Bush w izraelskim parlamencie. Amerykański prezydent tłumaczył w ten sposób, że nie można negocjować z terrorystami i radykałami.
16.05.2008 08:49
George W. Bush powiedział w Knesecie, że wezwanie do prowadzenia rozmów z grupami terrorystycznymi to "niemądre urojenie", z którymi mieliśmy do czynienia przed II Wojną Światową.
Bush zareagował w ten sposób na zapowiedzi Baracka Obamy, który wielokrotnie podkreślał, że jest gotów do rozmów z wrogami Stanów Zjednoczonych m.in. z prezydentem Iranu Mahmudem Ahmadineżadem. Mogła to być również krytyka niedawnych rozmów byłego prezydenta USA Jimmy'ego Cartera z liderami Hamasu.
W odpowiedzi na słowa Busha, Obama powiedział, że już czas zmienić prowadzoną przez ostatnie osiem lat politykę, która wzmocniła Iran. Jednocześnie zaznaczył, że nigdy nie popierał negocjowania z terrorystami.