Potężny cios. Rosyjski pułk w strzępach
Rosjanie próbują okrążyć miasto Awdijiwka w obwodzie donieckim. "Rosja nadal priorytetowo traktuje operację, ale jej siły poczyniły jedynie marginalne postępy kosztem ciężkich strat w pojazdach pancernych" - czytamy w najnowszej aktualizacji wywiadowczej brytyjskiego ministerstwa obrony.
Jak ustalił brytyjski wywiad, podczas próby okrążenia Awdijiwki od południa dużą część swoich czołgów prawdopodobnie stracił rosyjski 10. Pułk Pancerny. Wchodzi on w skład 3. Korpusu Armii, pierwszej dużej nowej formacji, którą Rosja wystawiła od sierpnia 2022 roku do wsparcia inwazji na Ukrainę.
Słaba dyscyplina i morale
Jak dodano, liczne relacje z otwartych źródeł sugerowały, że 3. Korpus Armii miał szczególnie dużo problemów ze słabą dyscypliną i morale.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pomimo prawdopodobnego okresu szkolenia na Białorusi, formacja nadal wydaje się wykazywać ograniczoną skuteczność bojową. Straty 10. Pułku Pancernego były prawdopodobnie w dużej mierze spowodowane błędnymi taktycznie atakami frontowymi, podobnymi do tych, które miały miejsce w innych ostatnich nieudanych rosyjskich atakach pancernych, np. w okolicach miasta Wuhłedar" - napisano.
Wagnerowcy walczą w Awdijiwce
Z kolei w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną czytamy, że rosyjskie dowództwo prawdopodobnie wzmocniło siły atakujące pod Awdijiwką oddziałami doświadczonych najemników z grupy Wagnera.
"Podczas gdy Wagner stosuje w operacjach pod Bachmutem głównie siły złożone z byłych więźniów, w różnych regionach w Ukrainie walczą prawdopodobnie bardziej przeszkoleni najemnicy" - utrzymuje ten amerykański think tank.
"Rosyjskie dowództwo mogło się w ostatnich tygodniach zdecydować na skierowanie pewnych elementów tej formacji pod Awdijiwkę, by wzmocnić osłabione i niewyszkolone siły tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, usiłujące zająć miejscowość. Jeśli tacy bojownicy walczą pod Awdijiwką, to ich zaangażowanie może wyjaśnić ograniczone zdobycze taktyczne w ciągu minionego tygodnia" - pisze ISW.