Rozbudowa metra najpilniejszą inwestycją w stolicy

Trwającą od 30 czerwca wystawę, która prezentowała projekty rozbudowy stolicy do 2020 r. odwiedziło - według organizatorów (władze miasta) - około 55 tys. osób. 1018 z nich wypełniło ankietę, w której nie tylko oceniali ekspozycję, ale też wskazywali na najbardziej potrzebne miastu inwestycje.

Mieszkańcy stolicy zwrócili w niej uwagę na potrzebę szybkiej modernizacji Placu Piłsudskiego, stadionów Legii i X-lecia, a także Pasażu Wiecha i warszawskich dworców kolejowych. Z ankiet wynika ponadto, że w mieście powinno znaleźć się więcej kompleksów zieleni.

Za nieco mniej pilne Warszawiacy uznali odnowę Ronda Dmowskiego, powstanie Muzeum Historii Żydów Polskich, czy też modernizację oczyszczalni ścieków i budowę świątyni Opatrzności Bożej.

Tymczasem, jak zapowiadają władze Warszawy, w najbliższym czasie w mieście zrealizowane zostaną te inwestycje, które już zostały zapoczątkowane, czyli dokończenie budowy pierwszej linii metra do stacji Młociny, modernizacja linii tramwajowej wzdłuż Alej Jerozolimskich, a także budowa przejścia podziemnego łączącego stację kolejową Warszawa Gdańska, ze stacją metra i budowa nowych stacji uzdatniania wody, które mają podnieść jakość wody pitnej w stolicy.

W ramach inwestycji drogowych będzie kontynuowana budowa trasy Siekierkowskiej i modernizacja Krakowskiego Przedmieścia. To są inwestycje na dziś - w krótkiej perspektywie czasowej - powiedział w niedzielę dziennikarzom dyrektor Biura Strategii Rozwoju Miasta i Integracji Europejskiej Urzędu Miasta Witold Słowik.

Pytany o to, kiedy w stolicy ruszą te największe i najbardziej spektakularne inwestycje, które zaprezentowano na wystawie, jak np. zabudowa okolic PKiN, powiedział, że prace w tym kierunku są "daleko zaawansowane", ale najpierw musi zostać uchwalony miejscowy plan zagospodarowania tego terenu, co ma się stać jesienią.

Ze względu ogrom tego zadania, jakim jest wybudowanie ponad pół miliona metrów kwadratowych nowej powierzchni, jego realizacja będzie trwała minimum ok. pięć lat - powiedział Słowik.

Zdaniem organizatorów wystawy, Warszawa dzięki planowanym inwestycjom jest w najbliższym czasie "miastem skazanym na sukces". Oczywiście nie jako wielka metropolia, która będzie mogła konkurować z Londynem czy Paryżem, ale jako nieprzeciętna stolica w tej części Europy - powiedział dyrektor Instytutu Stefana Starzyńskiego (oddział Muzeum Powstania Warszawskiego)
Dariusz Gawin.

Podkreślił, że Warszawa nie jest co prawda miastem pięknym jak Florencja czy Paryż, nie ma tutaj architektury, ani dzieł sztuki, ale jest za to wielka dynamika. To druga obok Berlina europejska stolica, która na nowo buduje centrum i która ma bogatą przeszłość. Jego zdaniem, są to atuty, które ściągną do Warszawy inwestorów i turystów.