Rozbrajali niewybuch - zginął człowiek
Policja zatrzymała 30-letniego mieszkańca Golczewa w Zachodniopomorskiem za nielegalne posiadanie amunicji.
Mężczyznę zatrzymano w związku z eksplozją w jednym z tamtejszych
warsztatów samochodowych, w wyniku której zginął jego kolega w tym
samym wieku.
Do wybuchu doszło w piątek po południu podczas rozbierania nielegalnie posiadanego pocisku artyleryjskiego. Obaj mężczyźni to bezrobotni.
Z ustaleń policji wynika, że 30-latkowie razem zbierali niewybuchy pochodzące z okresu II wojny światowej. Najprawdopodobniej chodziło im o pozyskanie z nich trotylu. Wskazywać na to może - zdaniem policji - fakt, iż w samochodzie ofiary znaleziono trzy pociski artyleryjskie bez zapalników oraz około 6 kg trotylu.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kamieniu Pomorskim.
Zastępca komendanta powiatowego tamtejszej policji podinspektor Mariusz Klara powiedział, że trwa przesłuchiwanie zatrzymanego mężczyzny. Dodał, że policja bierze pod uwagę hipotezę, iż trotyl mógł być pozyskiwany w celu odsprzedania go grupom przestępczym. "Tym tropem chcemy pójść" - zaznaczył.
Po tragedii wyszło na jaw, że okoliczni mieszkańcy wiedzieli lub domyślali się, czym się zajmują dwaj 30-latkowie.