Różaniec z papieżem w sanktuarium w Aparecidzie
Benedykt XVI spotkał się w
sanktuarium maryjnym w Aparecidzie na modlitwie różańcowej z
przedstawicielami duchowieństwa Brazylii oraz delegatami na V.
Konferencję Ogólną Biskupów Ameryki Łacińskiej i Karaibów, której
obrady zainauguruje oficjalnie w niedzielę.
Do słynnego sanktuarium przybyły tysiące wiernych oraz reprezentanci ruchów świeckich.
W obszernym wystąpieniu Benedykt XVI zapewnił: Papież przybył do Aparecidy z wielką radością, by powiedzieć wam nade wszystko: trwajcie w szkole Maryi.
Przypomniał wiernym: Kościół jest naszym Domem i w Kościele katolickim mamy wszystko to, co jest dobre, wszystko, co jest powodem pewności i pociechy.
Jak dobrze- dodał - jest być tutaj, w tej bazylice maryjnej, ku której w tym czasie kierują się spojrzenia i nadzieje świata chrześcijańskiego, w sposób szczególny z Ameryki Łacińskiej i Karaibów!.
Benedykt XVI skierował również pozdrowienie do obecnych w sanktuarium rodzin, które - jak zauważył - reprezentują wszystkie najdroższe rodziny chrześcijańskie na całym świecie.
Prosił Boga o błogosławieństwo dla ruchów, stowarzyszeń i nowych instytucji kościelnych, będących, jak podkreślił, żywym wyrazem trwałej młodości Kościoła.
Już w przeddzień swego wyjazdu z Brazylii papież dziękował także za przyjęcie i gościnność narodu brazylijskiego.
Od czasu, gdy tu przybyłem, zostałem przyjęty z wielką miłością! Liczne oznaki uznania i pozdrowienia pokazują, jak bardzo kochacie, cenicie i szanujecie Następcę Apostoła Piotra. Mój poprzednik, sługa boży papież Jan Paweł II wiele razy wspominał o waszej sympatii i duchu braterskiego przyjęcia. Miał całkowitą słuszność! - powiedział Benedykt XVI.
Swe wystąpienie zakończył modlitwą, w której znalazły się między innymi słowa: Matko nasza, chroń rodzinę brazylijską i latynoamerykańską. Następnie modlił się o nawrócenie grzeszników i przemianę życia społeczeństwa.