Rosyjskie służby przeszukały siedzibę Amnesty International w Moskwie
Rosyjska prokuratura i policja podatkowa przeszukały moskiewską siedzibę Amnesty International. Szef rosyjskiego oddziału AI Siergiej Nikitin powiedział agencji Associated Press, że był to "niezapowiedziany audyt".
25.03.2013 | aktual.: 25.03.2013 13:27
Według Nikitina zażądano dokumentów, które rząd rosyjski już posiada.
Przedstawicielom prokuratury i policji podatkowej towarzyszyli dziennikarze kontrolowanej przez państwo stacji NTV, która - jak pisze Associated Press - jest wykorzystywana przez władze do krytykowania politycznych przeciwników Kremla.
W minionym miesiącu w Rosji przeprowadzono przeszukania w ok. 2 tys. organizacji pozarządowych - poinformował Paweł Czikow, członek prezydenckiej rady praw człowieka. Przeszukania zaczęły się po przemówieniu prezydenta Władimira Putina, który wezwał Federalną Służbę Bezpieczeństwa do skupienia uwagi na grupach finansowanych z zagranicy.
Reuters przypomina, że po powrocie na Kreml w maju 2012 roku Putin podpisał ustawy, zaostrzające kontrolę nad organizacjami pozarządowymi - te, które otrzymują fundusze z zagranicy muszą się zarejestrować jako "zagraniczni agenci".
Agencja zwraca też uwagę, że USA, Rada Europy i Amnesty International wyrażały w zeszłym tygodniu zaniepokojenie falą przeszukań, m.in. w Memoriale, bardzo znanej rosyjskiej organizacji obrońców praw człowieka, która m.in. dokumentuje zbrodnie stalinowskie.
Zdaniem AI te przeszukania "wzmagają atmosferę zagrożenia społeczeństwa obywatelskiego" w Rosji. Ambasada USA w Moskwie uznała, że są one powodem do "wielkiego niepokoju", a komisarz ds. praw człowieka Rady Europy Nils Muiżnieks wezwał do ich niezwłocznego zaprzestania.
Putin zarzuca zagranicznym rządom, w tym rządowi Stanów Zjednoczonych, mieszanie się w rosyjską politykę wewnętrzną - pisze Reuters i przypomina, że Rosja nakazała w zeszłym roku zamknięcie biura amerykańskiej agencji pomocowej USAID, twierdząc, że próbowała ona wpływać na rosyjską politykę.