Rosyjskie i chińskie okręty wzięły kurs na Morze Śródziemne
Rosyjskie i chińskie okręty opuszczają Morze Czarne. Jednostki obu krajów wzięły kurs na Morze Śródziemne, gdzie zamierzają przeprowadzić wspólne manewry wojskowe.
Chińskie kutry patrolowe wpłynęły na Morze Czarne na początku maja, aby wziąć udział w paradzie morskiej z okazji 70. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem.
Jak informują rosyjskie agencje, w czwartek obie jednostki (w towarzystwie rosyjskiego okrętu rakietowego) wyruszyły w kierunku cieśniny Bosfor, biorąc kurs na Morze Śródziemne.
W czasie rejsu Chińczycy i Rosjanie ćwiczą nawiązywanie łączności w trakcie symulowanych działań wojennych.
Właściwą fazę manewrów pod hasłem "Morska współpraca - 2015" rozpoczną na Morzu Śródziemnym w najbliższą niedzielę.
Strategiczna współpraca
W połowie kwietnia Moskwa pierwszy raz zdecydowała się sprzedać systemy rakietowe S-400. Jak informowały rosyjskie media, cztery dywizjony tych nowoczesnych rakiet trafią do Chin.
Do tej pory chińska armia kupowała starsze systemy typu S-300. Najnowsze modele S-400 "Tryumf" pozostawały na wyposażeniu rosyjskich wojsk.
Sprzedając systemy rakietowe do Chin, Moskwa zapewnia, że robi to wyłącznie ze względu na strategiczną współpracę z Pekinem.
Rosjanie pod względem sprzedaży broni plasują się na drugim miejscu, po Stanach Zjednoczonych. Jednak różnica między tymi krajami jest ogromna. W ubiegłym roku USA sprzedały broń za prawie 24 miliardy dolarów. Natomiast Rosja za 10 miliardów dolarów.