PolskaRosyjski minister odwiedzi Polskę po raz pierwszy od 15 lat

Rosyjski minister odwiedzi Polskę po raz pierwszy od 15 lat

Po raz pierwszy od 15 lat do Polski z oficjalną wizytą przybędzie w przyszłym tygodniu minister sprawiedliwości Rosji Aleksander Konowałow. Ma podpisać z polskim odpowiednikiem memorandum dające początek bliższej współpracy prawnej w sprawach karnych i cywilnych.

Rosyjski minister odwiedzi Polskę po raz pierwszy od 15 lat
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

- W trybie natychmiastowym po katastrofie smoleńskiej zaprosiłem mojego rosyjskiego odpowiednika do złożenia oficjalnej wizyty w Polsce. Chciałem wyrazić radość, że zechciał przyjąć to zaproszenie - po raz pierwszy od 15 lat - powiedział minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

W trakcie wizyty rosyjskiego ministra sprawiedliwości ma być podpisane Memorandum o współpracy prawnej Ministerstw Sprawiedliwości Rosji i Polski. Planowane spotkanie będzie pierwszymi rozmowami na tym szczeblu od połowy lat 90. Memorandum będzie podpisane 4 czerwca w Pałacu Poznańskiego w Łodzi.

- Najważniejszym elementem mojej rozmowy z ministrem Konowałowem jest podpisanie memorandum o współpracy prawnej. Bez jego podpisania nie miałbym w przyszłości możliwości podpisania dwóch polsko-rosyjskich porozumień o pomocy prawnej w sprawach karnych i cywilnych. Rozpoczynamy rozmowy dwustronne w sprawie tych porozumień. Oczywiście, agenda tych rozmów może być uzupełniona w trakcie spotkania - zastrzegł Kwiatkowski.

Rozmowy mają dotyczyć dwóch polsko-rosyjskich umów. Pierwsza: o uzupełnieniu i ułatwieniu stosowania europejskich konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych. Dotyczy m.in. możliwości powoływania polsko-rosyjskich zespołów śledczych i przesłuchań na odległość. Dzięki temu w przyszłości możliwe stałoby się prowadzenie wspólnych polsko-rosyjskich śledztw prokuratorskich bez wysyłania wniosków o pomoc prawną. Polscy prokuratorzy mogliby także brać udział w czynnościach rosyjskich prokuratorów z wykorzystaniem wideokonferencji, bez konieczności wizyty w Rosji.

- Gdyby już teraz istniała taka formalna możliwość - powoływania wspólnych, polsko-rosyjskich zespołów śledczych - to pewnie już byśmy z tych form korzystali - wyjaśnił Kwiatkowski pytany, czy taka umowa byłaby przydatna w śledztwie dotyczącym katastrofy rządowego samolotu 10 kwietnia w Smoleńsku.

W sprawie śledztwa dotyczącego katastrofy resort sprawiedliwości odgrywa rolę pomocniczo-wspierającą działania prokuratury. Kwiatkowski poinformował, że jego resort przetłumaczył przepisy rosyjskiego kodeksu karnego i przygotował wzór wniosku o przystąpienie pokrzywdzonego do rosyjskiego śledztwa, z czego mogą korzystać rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej lub ich pełnomocnicy prawni. Dokumenty zostały przekazane do MSZ, ponieważ poza granicami kraju konsularną pomocą prawną dla obywateli zajmują się nasi dyplomaci.

Od 31 marca Prokuratorem Generalnym nie jest już minister sprawiedliwości i nie odpowiada on za autonomiczne, polskie śledztwo w sprawie katastrofy (niezależne od śledztwa rosyjskiego), prowadzone przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

- Pewne czynności już zostały przeprowadzone. Dziś ja nie mogę precyzyjnie określić daty podpisania porozumienia w sprawach karnych, więc te śledztwa toczą się w ramach przyjętych rozwiązań i czynności są realizowane na podstawie wniosków o pomoc prawną - dodał polski minister.

Pytany, czy projekt porozumienia przewiduje możliwość przejęcia śledztwa przez jedną stronę lub zespół śledczy, Kwiatkowski odparł: nie przypuszczam. - Porozumienie będzie podpisane dopiero za czas jakiś, a w międzyczasie obie prokuratury pracują i wykonują określone działania. Czy wspólny zespół miałby je potem powtarzać? To by raczej wydłużyło, utrudniło całe postępowanie.

Druga umowa, o której mają rozmawiać ministrowie, dotyczy decentralizacji obrotu prawnego w sprawach cywilnych i przyczyni się do uproszczenia postępowania sądowego, co jest szczególnie ważne dla polskiego biznesu, ale także dla spraw dotyczących alimentów w polsko-rosyjskich małżeństwach.

Obecnie wszystkie wnioski z sądów trafiają najpierw do rosyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie wniosek się rozpatruje i dopiero potem przesyła do właściwego sądu w Polsce. W konsekwencji przedsiębiorcy miewają trudności w dochodzeniu swych praw z powodu długotrwałości procedury. Proponowane zmiany mają umożliwić bezpośrednie przekazywanie wniosków np. o doręczenie dokumentów lub przekazanie dowodów do właściwych miejscowo rosyjskich sądów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)