ŚwiatRosyjski deputowany ostrzega UE i NATO

Rosyjski deputowany ostrzega UE i NATO

Przewodniczący komisji spraw zagranicznych
rosyjskiej Dumy Konstantin Kosaczow ostrzegł Unię Europejską i
NATO, że jeżeli będą traktowały "obszar postradziecki" jako
wyłącznie własną strefę zainteresowania, to "scenariusz
ukraiński", czyli podział (Ukrainy) na wschód i zachód, może
powtórzyć się w innych krajach Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).

13.12.2004 | aktual.: 13.12.2004 11:04

Taki rozwój wypadków może mieć "bardzo doniosłe" następstwa dla rosyjsko-europejskich stosunków - podkreślił Kosaczow w artykule opublikowanym w poniedziałek na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Jego zdaniem, UE widzi w Rosji, pomimo oficjalnych zapewnień o partnerstwie, "wojskowe, polityczne i gospodarcze zagrożenie".

"Wiele wydarzeń ostatnich lat, nie tylko na Ukrainie, lecz także w Mołdawii, Gruzji i Jugosławii wykazało, że Unia Europejska stawia przede wszystkim na tych polityków, którzy dystansują się od Rosji i demonstrują absolutną lojalność wobec UE" - zauważył Kosaczow.

"Biorąc pod uwagę europejskie wartości", powinno się stosować takie kryteria jak "wierność demokracji, dążenie do politycznej stabilizacji i gospodarki rynkowej oraz wolność słowa i wyznania". "Oceniając tego czy innego polityka powinno się kierować uniwersalnymi wartościami, niezależnie od tego, jaki geograficzny kierunek preferuje" - uważa rosyjski deputowany.

"Jeżeli uda nam się to osiągnąć, groźba powtórzenia się ukraińskiego scenariusza i tym samym podziału kontynentu na Wschód i Zachód zniknie. Jest to cel, do którego Rosja i Unia Europejska muszą dążyć bez linii podziału" - stwierdził w konkluzji artykułu szef komisji spraw zagranicznych rosyjskiego parlamentu.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)