Rosyjska prokuratura: wybuch w Biesłanie spowodowali sami terroryści
Bezpośrednią przyczyną pierwszego
wybuchu w szkole w Biesłanie w ubiegły piątek była podjęta przez
terrorystów próba poprawienia systemu zaminowania budynku - ocenił
prokurator generalny Rosji, Władimir Ustinow.
Ustinow przedstawił taką wersję wydarzeń na porannym spotkaniu w prezydentem Władimirem Putinem - informuje agencja ITAR-TASS.
Zdaniem Ustinowa, po dwu dniach okupacji budynku, w którym znajdowało się ponad tysiąc zakładników, terrorystyczne komando z niewyjaśnionych przyczyn doszło do wniosku, że konieczne są zmiany w systemie ładunków wybuchowych, zamontowanych w szkole, przede wszystkim zaś w sali gimnastycznej, gdzie zgromadzono zakładników.
Gdy terroryści zaczęli zmieniać system kabli, doszło do przypadkowego wybuchu.
Po eksplozji w sali nastąpiła panika - część zakładników podjęła próbę ucieczki. Wówczas terroryści zaczęli strzelać do uciekających dzieci - twierdzi prokurator generalny Rosji.