Rosyjska prasa krótkowzroczna na rozszerzenie
Czwartkowa prasa rosyjska w komentarzach dotyczących szczytu Unii Europejskiej w Atenach koncentruje się przede wszystkim na rosyjskich i irackich wątkach, stosunkowo mało miejsca poświęcając rozszerzeniu Unii.
"(Minister spraw zagranicznych Igor) Iwanow obiecuje otworzyć drogę do Europy" - pisze dziennik "Wriemia nowostiej" - komentując wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji o powołaniu grupy roboczej do rozmów w sprawie zniesienia wiz w ruchu Rosja-UE.
Gazeta zaznacza przy tym, że droga do takiego rozwiązania może okazać się trudna i że Moskwa będzie musiała przekonać Brukselę, iż "spełnia warunki z Schengen".
Stosunkowo często gazety poruszają także temat Iraku. Dziennik "Kommiersant" pisze, że szczyt potwierdził różnicę poglądów w tej sprawie między Francją i Niemcami z jednej strony a proamerykańską częścią Unii i kandydatów z drugiej. Z kolei według gazety "Izwiestija", liderom państw UE udało się uniknąć publicznej kłótni.
"Miłośnicy skandali i sensacji przeżyli rozczarowanie (...). Nikt z nikim się nie kłócił, nikt nikogo nie oskarżał" - piszą "Izwiestija", dodając, że choć najbardziej skłóceni Jacques Chirac i Tony Blair publicznie nie uścisnęli sobie dłoni, to zrobili to na spotkaniu w cztery oczy.
Pisząc o rozszerzeniu Unii, "Izwiestija" zaznaczają, że wszystko "odbyło się spokojnie i bez niespodzianek".
Dziennik "Kommiersant" pokusił się o komentarz, przyznając, że znaczenie "spotkania liderów starej i nowej Europy trudno przecenić" i że Unia Europejska rozpoczyna "najbardziej ambitną fazę w swojej historii".
Gazeta twierdzi także, że wstąpienie nowych państw do UE oznacza początek długiej drogi. "Rozdźwięk gospodarczy między obecną UE a przystępującymi do niej państwami nadal pozostaje zauważalny" - pisze "Kommiersant".
Większość innych gazet wstrzymuje się od komentarzy i po prostu wymienia państwa, które zasilą UE. (reb)