ŚwiatRosyjska prasa: ceny polskich wiz mogą uderzyć w turystykę

Rosyjska prasa: ceny polskich wiz mogą uderzyć w turystykę

Opór rosyjskiego MSZ w trakcie prowadzonych negocjacji wizowych z Polską może doprowadzić do poważnych kłopotów finansowych rosyjskich firm autobusowych - ocenia w poniedziałek dziennik "Izwiestija".

26.05.2003 | aktual.: 26.05.2003 09:35

Gazeta przytacza dane Rosyjskiego Związku Turystyki (RST), według którego turystyka autobusowa - najpopularniejsza wśród Rosjan jeżdżących na Zachód - może zachować obecne rozmiary jedynie wtedy, jeżeli wprowadzone przez Polskę 1 lipca wizy będą tanie.

Warszawa - twierdzi gazeta - jest w stanie na to się zgodzić, jednak uzależnia ostateczną cenę wiz od kosztów wizy rosyjskiej dla obywateli RP. Według danych RST, strona rosyjska chce, by jej wizy kosztowały 40-60 dolarów.

"Jeśli wjazd do Polski będzie drogi, to tanie trasy po prostu przestaną istnieć. Tak już stało się z popularnymi niegdyś wycieczkami Czechy-Słowacja-Węgry-Polska, gdy koszty czeskiej, słowackiej i węgierskiej wizy zaczęły wynosić prawie tyle, co cena wycieczki autobusowej" - mówi dyrektor generalny jednej z firm przewozowych Tatiana Kozłowska. Według niej, biznes autobusowy nie dozna uszczerbku tylko wtedy, jeżeli wizy wprowadzane 1 lipca będą kosztować do 10 dolarów.

Polska proponuje Rosji wizy za cenę kilku dolarów, jednak zapowiada zastosowanie zasady pełnej wzajemności.

Inni rozmówcy gazety; oceniają, że wprowadzenie wiz ograniczy zainteresowanie wyjazdami o 20-30%. Dziennik ocenia, że jeżeli Rosjanie nie zgodzą się na polskie warunki, to zagrozi to turystyce autobusowej klęską finansową. Dodaje, że obecnie z samej tylko Moskwy rocznie przejeżdża tranzytem przez Polskę ponad 100 tys. osób.

"Główni użytkownicy takich usług to ludzie niezamożni, którzy mogą sobie pozwolić na zobaczenie Europy tylko z okien autobusu. Dla nich wzrost kosztów wycieczki o 50 dolarów to już katastrofa" - komentuje gazeta, dodając, że popularne wycieczki do Wiednia czy Paryża kosztują dziś od 200 do 500 dolarów. (mk)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)