Rosyjska polityk o artykule premiera Mateusza Morawieckiego: bluźniercze kłamstwo
"Politycznym szaleństwo" tak skomentowała artykuł premiera Mateusza Morawieckiego na portalu Politico przewodnicząca Rady Federacji Rosyjskiej Walentina Matwijenko.
Matwijenko wzięła udział w zorganizowanym w Moskwie spotkaniu "Strażnik pamięci". Było one poświęcone Międzynarodowemu Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Odniosła się podczas niego do artykułu, który dwa dni wcześniej zamieścił na portalu Politico Mateusz Morawiecki. Dotyczył on roli ZSRR i Armii Czerwonej w II wojnie światowej.
- Jednym z ostatnich przykładów takiego, powiedziałabym, politycznego szaleństwa był niedawny artykuł premiera Polski, który oznajmił, że Armia Czerwona nie wyzwalała Warszawy a Związek Radziecki był, ni mniej, ni więcej, tylko wspólnikiem nazistowskich Niemiec - powiedziała Matwijenko.
Matwijenko podkreśliła, że "ci, którzy pozwalają sobie na takie bluźniercze kłamstwo, jak się wydaje, jednocześnie wyrzekli się rozumu, sumienia i pamięci".
Szefowa izby wyższej rosyjskiego parlamentu stwierdziła, że podobne stwierdzenia są "zniewagą" nie tylko weteranów oraz "600 tys. żołnierzy i oficerów, którzy oddali życie za wyzwolenie Polski", ale także "prawdziwych polskich patriotów, którzy ramię w ramię z radzieckimi żołnierzami bili się o wolność swojej ojczyzny".
Mateusz Morawiecki w Politico: Rosja znów podejmuje próby przedstawienia ZSRR jako wyzwoliciela
Artykuł Morawieckiego ukazał się w Politico dwa dni przed 5. Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie. Premier napisał w nim m.in, że podobnie jak w latach powojennych, gdy "sowiecka propaganda narzucała narrację o II wojnie światowej, (...) Rosja znowu podejmuje próby przedstawiania Związku Radzieckiego jako wyzwoliciela, który uwolnił świat od nazizmu".
Zdaniem premiera Związek Radziecki "ułatwił zadanie zbrodniczemu reżimowi nazistowskiemu i popełnił szereg własnych zbrodni - zarówno przed, jak i po wyzwoleniu Auschwitz". Zauważył także, że przedstawiając dziś znowu Związek Radziecki jako wyzwoliciela, "rosyjski prezydent Władimir Putin pomija milczeniem wojskową agresję Moskwy nie tylko wobec Polski, ale także wobec krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii w czerwcu 1940 r. i decyzję o sprowokowaniu 'wojny zimowej' z Finlandią, trwającej od listopada 1939 do marca 1940 r.".
Premier zauważył, że obecnie Rosja próbuje obarczyć Polskę i inne kraje współodpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej. Tymczasem, jak napisał premier, "w rzeczywistości to właśnie sojusz zawarty przez nazistowskie Niemcy i ZSRR w 1939 roku utorował drogę i przyczynił się do zapoczątkowania II wojny światowej".
Źródło: interia.pl