Rosyjscy kierowcy nagminnie łamią przepisy
Pijani kierowcy, ignorowanie przepisów, przejeżdżanie na czerwonym świetle, niezatrzymywanie się przed przejściami dla pieszych - to drogowa rzeczywistość w Rosji. W ciągu ostatniej dekady na rosyjskich drogach zginęło już 300 tysięcy osób - informuje RMF FM. To tak, jakby z mapy Polski wymazano średniej wielkości miasto.
25.09.2012 | aktual.: 25.09.2012 12:36
Rosyjscy kierowcy nagminnie nie respektują przepisów ruchu drogowego. Nawet kilkanaście procent kierowców nie zdało egzaminu na prawo jazdy, a dokument ma tylko dzięki łapówce.
Ponad 80 procent Rosjan popiera bardziej surowe karanie kierowców naruszających bezpieczeństwo na drogach. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom zmiany w przepisach planuje rosyjska Duma. - Duma jeszcze dzisiaj przygotuje poprawki, które do końca tygodnia zostaną przegłosowane - twierdzi deputowany Władimir Pligin. Inicjatywę popierają wszystkie partie. Wczoraj surowe karanie pijanych kierowców poparł także premier Dmitrij Miedwiediew.