"Rossijskaja Gazieta": Polska w rękach bliźniaków
Dochodząc powoli do siebie po wyborach
parlamentarnych i prezydenckich, Polacy nagle dostrzegli, że ich
kraj, wbrew licznym przestrogom, znalazł się jednak w rękach braci-
bliźniaków Kaczyńskich" - pisze rządowa "Rossijskaja
Gazieta", podsumowując sezon wyborczy w Polsce.
26.10.2005 | aktual.: 26.10.2005 10:31
Dziennik zauważa, że "Jarosław, którego partia Prawo i Sprawiedliwość, wygrała wybory prezydenckie, faktycznie kontroluje władzę ustawodawczą, tj. Sejm i Senat oraz wykonawczą, czyli rząd", a "Lech objął stanowisko prezydenta".
"Nie jest dziełem przypadku, że pierwszą rzeczą, jaką zrobił nowy szef państwa po ogłoszeniu wyników wyborów, było podziękowanie starszemu bratu" - dodaje "Rossijskaja Gazieta". Jej zdaniem Jarosławowi Kaczyńskiemu "prawdopodobnie przypadnie w udziale rządzenie, przy czym sam pozostanie w cieniu".
Dziennik przewiduje, że "(Lech) Kaczyński na pewno nie zrezygnuje z twardych wypowiedzi w stosunku do państw, sąsiadujących z Polską", a jako przykład przywołuje jego wtorkowe oświadczenie na temat stosunków z Rosją.
"Problem nie polega na tym, abym jako pierwszy pojechał do Rosji. Pierwszym etapem poprawy stosunków polsko-rosyjskich powinna być wizyta prezydenta Władimira Putina w Warszawie. Polski prezydent był w Moskwie sześć razy, a jego rosyjski kolega w Warszawie tylko raz" - cytuje prezydenta-elekta "Rossijskaja Gazieta".
Jerzy Malczyk