Rośnie liczba ofiar błotnej lawiny w USA
Do 24 wzrosła liczba ofiar błotnej lawiny, która zeszła w sobotę w amerykańskim stanie Waszyngton. Prowadzący akcję poszukiwawczą strażacy poinformowali, że nie natrafili na żaden znak życia. Za zaginione uważa się ponad sto osób.
Osunięcie olbrzymich mas błota spowodowały obfite opady deszczu. W dalszym ciągu nie wiadomo, co stało się ze 156 osobami, które są poszukiwane. Część z nich na pewno znajduje się pod gruzami zawalonych domów. Kompletnie zniszczonych zostało około 50 budynków. Wszystko wskazuje na to, że tragiczny bilans będzie się powiększał. Służby ratownicze po kilkanaście godzin na dobę przeczesują pobojowisko po błotnej lawie, która miała szerokość ponad dwóch kilometrów kwadratowych. Ratownicy używają specjalnych sonarów, pracują również w asyście psów tropiących. Szanse na odnalezienie kogokolwiek żywego są jednak bliskie zeru.
Poszukiwania utrudnia padający deszcz, który może spowodować kolejne błotne lawiny w tym regionie.
Do tych tragicznych zdarzeń doszło w miasteczku Oso, ponad 50 kilometrów od Seattle. Poszukiwana jest ponad połowa populacji tej miejscowości. Błotna lawina o powierzchni ponad dwóch kilometrów kwadratowych, niosła ze sobą połamane drzewa i kamienie. Łącznie zostało zniszczonych 30 budynków.