Rosjanie: zbadaliśmy glebę, Arktyka jest nasza
Ministerstwo ds. Zasobów Naturalnych Rosji oświadczyło, że badania próbek gleby pobranych podczas sierpniowej wyprawy w okolice bieguna północnego wskazują ponad wszelką wątpliwość, że Arktyka jest rosyjska.
20.09.2007 16:45
Ekspedycja sierpniowa była pierwszą, która umieściła pod biegunem północnym flagę rosyjską, co miało symbolizować prawo Rosji do tego terytorium, które, zdaniem geologów, obfituje w bogactwa mineralne, w tym zasoby ropy i gazu.
Rosja utrzymuje, że badania pobranych wówczas próbek gruntu potwierdzają, że roszczenia Moskwy do tych terenów są uzasadnione.
Otrzymaliśmy wstępne rezultaty analiz, które pozwalają potwierdzić fakt, że struktura grzbietu Łomonosowa odpowiada strukturze szelfu kontynentalnego Federacji Rosyjskiej - napisano w komunikacie prasowym.
Rosja chce zaprezentować wyniki swych badań w ONZ.
Inne kraje, które także aspirują do tytułu właściciela arktycznego dna morskiego, też pragną udowodnić, że grzbiet Łomonosowa - znajdujące się pod biegunem pasmo górskie - jest przedłużeniem ich uznanego terytorium.
Konwencja ONZ o prawie morza zezwala państwom sygnatariuszom na ubieganie się o prawa do terytoriów morskich znajdujących się w odległości do 200 tys. kilometrów od terytorium kraju przez dziesięć lat od podpisania konwencji.
Rosja, która ratyfikowała konwencję ONZ o prawie morza w 1997 roku, złożyła prośbę o uznanie swoich roszczeń do Arktyki w 2001 roku. Dania, która ratyfikowała dokument w 2004 roku, ma czas do 2014 roku. Konwencji nie podpisały tylko Stany Zjednoczone. Do zainteresowanych biegunem państw arktycznych należy też Norwegia.
Topnienie lodów Arktyki powoduje, że coraz łatwiejszy jest dostęp do tamtejszych zasobów ropy, gazu i cennych minerałów.