PolskaRosjanie pomylili numer ciała Krzysztofa Putry?

Rosjanie pomylili numer ciała Krzysztofa Putry?

Według rodziny Krzysztofa Putry, który zginął w katastrofie smoleńskiej, oznaczenie numeryczne ciała, które okazywano bliskim w Moskwie, a numer w dokumentacji sekcyjnej przekazanej z Rosji są różne - informuje "Nasz Dziennik".

Rosjanie pomylili numer ciała Krzysztofa Putry?
Źródło zdjęć: © AFP | ANDREY SMIRNOV

18.12.2010 | aktual.: 20.12.2010 09:58

Prokuratura wojskowa twierdzi, że nic nie wie o możliwości takiego błędu, i podkreśla, że nadal nie ma całości dokumentacji.

- Pytanie, kto jest w trumnach, jest pytaniem zasadnym - mówi Beata Gosiewska. - Rodzina marszałka Putry była w Moskwie i zapamiętała numer ciała ojca, ale okazało się, że w dokumentacji, która przyszła z Moskwy, jest inny numer. Pytanie, czy są pomylone numery, czy są pomylone ciała, czy jeszcze coś innego, np. w jednej trumnie przypadkiem są fragmenty ciał różnych osób - zastanawia się wdowa po pośle PiS.

Pojawiają się także inne niejasności. Jednej z rodzin, która na razie chce zachować anonimowość, a której przedstawiciele byli na rozpoznaniu w Moskwie, pokazywano zdjęcia, na których było widać, że zwłoki były przecinane, co wskazywałoby na sekcję. Usłyszeli jednak od Rosjan, że sekcji nie przeprowadzono. Mimo to stosowna dokumentacja została sporządzona.

Narastające wątpliwości zaowocowały już trzema wnioskami o ekshumację zwłok ofiar katastrofy, ale prokuratura jeszcze ich nie rozpatrzyła. - Decyzja, czy te wnioski zostaną uwzględnione, jeszcze nie zapadła, dlatego że prokuratura nie ma całości materiału dowodowego, podkreśla płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Mec. Rafał Rogalski, pełnomocnik kilku rodzin ofiar tragedii, powątpiewa czy na Wawelu znajdują się wyłącznie szczątki pary prezydenckiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (515)