Rosjanie nie zaprosili PCK na uroczystości w Katyniu
Przedstawiciele PCK ubolewają, że nie byli oni oficjalnie zapraszani na żadną uroczystość związaną z Katyniem, mimo że Polski Czerwony Krzyż był pierwszą organizacją, która ujawniła czas i miejsce zbrodni katyńskiej, a także jako pierwsza wskazała NKWD jako sprawców zbrodni na polskich jeńcach - pisze "Nasz Dziennik".
03.04.2010 | aktual.: 06.04.2010 13:14
Działacze PCK przypominają, że organizacja miała niezaprzeczalny wkład w ujawnienie zbrodni katyńskiej. Delegacja PCK była obecna przy pierwszej ekshumacji prowadzonej przez Niemców w 1943 r. w Katyniu. Po 1945 r. członkowie PCK - jak zaznaczył Stanisław Maciejewski z Komisji Historycznej PCK - "z narażeniem życia bronili prawdy, czyli tego, że zbrodnia miała miejsce w 1940 r. i została popełniona przez NKWD".
- Niestety po 1989 r. Polski Czerwony Krzyż nigdy nie był oficjalnie zapraszany na żadną uroczystość związaną z Katyniem. Tak jest i tym razem. Mimo niezaprzeczalnych zasług nie zaproszono nas na uroczystości w Katyniu 7 i 10 kwietnia z udziałem premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego - podkreślił Maciejewski.