Rosjanie nie lubią cudzoziemców
W Rosji narasta ksenofobia, która przybiera szczególnie agresywne formy w stosunku do osób pochodzących z Kaukazu - wynika z udostępnionych rezultatów sondażu Centrum Jurija Lewady.
44% ankietowanych w sierpniu Rosjan przypisuje wzrost nacjonalizmu "aroganckim zachowaniom mniejszości etnicznych". W roku 2005 do takich poglądów przyznawało się 25% badanych Rosjan - wynika z badań, przeprowadzonych w 45 regionach Rosji.
52% pytanych przyznaje, że "wzrosła liczba Rosjan inspirujących się rasistowskimi ideami".
35% Rosjan "żywi negatywne uczucia do imigrantów", a 29% badanych deklaruje szczególną niechęć do osób pochodzących z dawnych radzieckich republik Azji Środkowej.
Dziennik "Kommiersant" napisał, że niewiele haseł jednoczy obecnie większość Rosjan, ale doroczny marsz skrajnych nacjonalistów przyciąga tłumy. W tym roku w dniu manifestacji, w święto 4 listopada (upamiętniające wypędzenie Polaków z Kremla w 1612 roku) w Moskwie organizatorzy manifestacji oczekują "co najmniej 20 tys. osób".
Setki tysięcy imigrantów z rosyjskiego Kaukazu i Azji Środkowej pracuje w wielkich miastach Rosji, uciekając przed nędzą w swych rodzinnych stronach lub ojczyznach - przypomina agencja AFP.
W kwietniu prokurator generalny Rosji Jurij Czajka poinformował, że w 2010 roku liczba przestępstw inspirowanych nienawiścią rasową wzrosła o 20%.