Putin będzie miał problem? Jasna deklaracja z USA
Wiceprezydent USA Kamala Harris, zapewniła o niezłomnym wsparciu USA dla Ukrainy w jej konflikcie z Rosją. Zadeklarowała, że Stany Zjednoczone będą kontynuować swoje wysiłki na rzecz Ukrainy "tak długo, jak będzie to konieczne". Dodatkowo podkreśliła, że jej kraj będzie nalegać, aby Rosja wypłaciła Ukrainie odszkodowanie po zakończeniu wojny.
Podczas sobotniej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, która odbyła się w ramach dorocznego forum w Monachium, wiceprezydent USA, Kamala Harris powiedziała: "Będziemy kontynuować nasze wysiłki na rzecz zapewnienia sprawiedliwego i trwałego pokoju. Będziemy pracować nad tym, aby Rosja zapłaciła Ukrainie odszkodowanie".
USA deklaruje pomoc
Wiceprezydent Harris podkreśliła, że zarówno ona, jak i prezydent Joe Biden, będą nieustannie pracować nad zorganizowaniem niezbędnej do osiągnięcia celu pomocy. "Prezydent Biden i ja będziemy nadal pracować nad zebraniem środków i broni potrzebnych do osiągnięcia sukcesu" – zapewniła Harris.
Na zakończenie swojego wystąpienia Harris zwróciła się bezpośrednio do Ukrainy ze słowami: "Będziemy z wami tak długo, jak będzie to konieczne". Ta deklaracja stanowi wyraz niezłomnej determinacji i zaangażowania Stanów Zjednoczonych w sprawie wsparcia Ukrainy w jej konflikcie z Rosją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Trzęsienie ziemi na froncie. Broń z USA zmiażdżyła magazyn Rosjan
Pomoc w rękach Izby Reprezentantów
Jak podał w sobotę PAP, powołując się na Associated Press, losy ustawy związanej z pomocą dla Ukrainy są teraz uzależnione od spikera Izby Reprezentantów USA, Republikanina Mike'a Johnsona, który znajduje się pod naciskiem kongresmenów będących zwolennikami Donalda Trumpa.
Janson stwierdził, że nie zamierza podejmować "pospiesznej decyzji" i nikomu nie uda się zmusić go do tego.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski