Rosja: za wcześnie na rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii
Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna poczekać na raport inspektorów w sprawie domniemanego użycia w Syrii broni chemicznej nim zacznie obmyślać odpowiedź - poinformowała agencja Interfax cytująca rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Władimira Titowa.
Wypowiedź wiceministra Titowa sygnalizuje, jak pisze Reuters, rosyjski sprzeciw wobec propozycji Wielkiej Brytanii; chodzi o projekt rezolucji, autoryzujący zastosowanie środków ochrony niezbędnych do ochrony ludności cywilnej Syrii. Projekt ma zostać przedstawiony w środę w Radzie Bezpieczeństwa.
Wcześniej media informowały o rozmowie telefonicznej ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa ze specjalnym wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej ds. Syrii Lakhdarem Brahimim. Ławrow powiedział mu, że zaatakowanie Syrii w celu ukarania jej rządu za domniemane użycie gazu bojowego zdestabilizuje samą Syrię i region. Rada Bezpieczeństwa ONZ liczy 15 członków; pięć państw - członków stałych, w tym Rosja, ma w niej prawo weta.
Rosja przygotowuje się tymczasem do wycofania personelu ze swej bazy morskiej w syryjskim Tarsus. Według agencji Interfax, rosyjski personel wszedł na pokład statku remontowego, który ma odpłynąć z Tarsus pod eskortą rosyjskiego okrętu. Zdaniem obserwatorów, Moskwa obawia się o bezpieczeństwo swych obywateli w razie ataku na Syrię.