"Rosja za podziałem Kosowa, jeśli poprą to Serbowie i Albańczycy"
Rosja zaakceptuje podział Kosowa, jeśli zarówno Serbowie, jak i tamtejsza większość albańska poprą takie rozwiązanie - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
31.08.2007 | aktual.: 31.08.2007 12:21
Na pytanie agencji Reutera, czy Rosja zgodziłaby się na podział Kosowa, Ławrow powiedział: "Trwają negocjacje z mediacją trojki - Rosji, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Ich celem jest pomoc stronom w osiągnięciu porozumienia i poprzemy wszystko, co do czego się porozumieją".
Ale celem mediatorów jest pomoc osiągnięcia porozumienia, a nie wymuszenie na nich konkretnego rozwiązania - dodał minister.
W środę wieczorem premier Kosowa Agim Ceku całkowicie wykluczył możliwość ponownego rozpatrywania planu wysłannika ONZ Marttiego Ahtisaariego, który zakładał ogłoszenie "nadzorowanej niepodległości" tej zamieszkanej w 90 proc. przez Albańczyków prowincji Serbii.
Propozycji takiej zdecydowanie sprzeciwiają się władze w Belgradzie, a także Chiny i Rosja, mające prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Moskwa i Belgrad chciałyby nadania prowincji autonomii w ramach państwa serbskiego.
Od zakończenia natowskich bombardowań byłej Jugosławii w czerwcu 1999 roku Kosowo znajduje się pod tymczasową administracją ONZ.