Rosja wystrzeliła międzykontynentalną rakietę, trafiła w cel
Rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły udaną próbę wystrzelenia międzykontynentalnej rakiety Buława z atomowego okrętu podwodnego "Jurij Dołgorukij" - poinformowało rosyjskie Ministerstwo Obrony.
- Odpalenie nastąpiło z okrętu podwodnego "Jurij Dołgorukij" znajdującego w stanie zanurzenia na Morzu Białym - powiedział przedstawiciel resortu obrony pułkownik Igor Konaczenko, którego cytują rosyjskie agencje.
"Próba zakończyła się powodzeniem", a rakieta trafiła w cel na poligonie Kura na Kamczatce, odległym o 5,5 tys. kilometrów - dodał. Według Konaczenki, "Jurij Dołgorukij" to okręt zaprojektowany specjalnie dla rakiety Buława.
Wywodząca się z rakiety ziemia-ziemia Topol-M Buława jest przeznaczona do wystrzeliwania z okrętów podwodnych. Zdaniem ekspertów, przejście od rakiety ziemia-ziemia do rakiety morze-ziemia jest bardzo skomplikowane.
Od 2005 roku przeprowadzono w sumie 15 prób Buławy, ale tylko siedem zostało uwieńczonych częściowym lub całkowitym powodzeniem.
Buławę, która ma zasięg 8 tys. kilometrów, można wyposażyć w 10 głowic nuklearnych.
Po 16 takich rakiet ma stanowić uzbrojenie rosyjskich atomowych okrętów podwodnych nowej generacji, znanych jako klasa Boriej (Boreasz). Takim okrętem jest właśnie "Jurij Dołgorukij".