Rosja stawia żądania Europie. Macron z misją w Moskwie: w cuda nie wierzę
- Łączy nas zaniepokojenie z powodu sytuacji w sferze bezpieczeństwa - stwierdza prezydent Rosji Władimir Putin w czasie spotkania z prezydentem. Emmanuel Macron oświadczył tuż przed rozpoczęciem rozmów, że "w spontaniczne cuda nie wierzy", ale jest zdania, że rozmowa z Kremlem może być "początkiem drogi ku deeskalacji", by uniknąć wojny.
Wizyta Emmanuela Macrona w Rosji odbywa się w czasie napiętej sytuacji wokół Ukrainy, w stronę której Rosja skierowała ponad 100 tys. żołnierzy. Apele Zachodu zderzają się z żądaniami, które stawia teraz Kreml - nazywane przez Rosję "gwarancjami bezpieczeństwa". Chodzi m.in. o to, by Ukraina nie stała się członkiem NATO. Tuż po wylądowaniu w Moskwie Emmanuel Macron oświadczył: "jestem rozsądnie optymistyczny, nie wierzę jednak w spontaniczne cuda".
Macron ma misji w Moskwie. Putin: łączy nas niepokój
W czasie samego już spotkania z Macronem, prezydent Rosji ocenił, że Paryż i Moskwę "łączy wspólne zaniepokojenie z powodu sytuacji w sferze bezpieczeństwa w Europie". - Dziękuję ci za to, że Francja nieprzerwanie bierze bardzo aktywny udział w wypracowaniu zasadniczych decyzji w tym kierunku - mówił dalej Putin, kierują słowa w stronę Macrona.
Prezydent Rosji wspomniał także o działaniach poprzedników Macrona. Wymienił tu m.in. zaangażowanie Paryża w podpisanie porozumień mińskich i - jak to ujął - "kryzys po napaści Gruzji na Osetię Południową".
Macron wyraził z kolei nadzieję, że poniedziałkowe rozmowy mogą stać się początkiem drogi ku deeskalacji i że uda się znaleźć wspólne rozwiązanie, które pozwoli na uniknięcie wojny. Ocenił, że dialog jest jedynym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności.
- W ciągu ostatnich tygodni kilkakrotnie rozmawialiśmy telefonicznie. Mimo kryzysu zdołałem także wymienić opinie z prezydentem (Wołodymyrem) Zełenskim, jeśli chodzi o Ukrainę, a także koordynowałem się z wieloma sojusznikami europejskim - mówił Macron, wymieniając także USA i Kanadę. - Myślę, że dzisiejsze rozmowy pozwolą rozpocząć drogę, którą powinniśmy iść, czyli deeskalację - dodał prezydent Francji.
Putin wyraził też swoje zadowolenie ze spotkania z Macronem. - Nagromadziło się wiele kwestii, które można i należy omawiać bezpośrednio w bezpośrednim formacie - podkreślił. Ocenił także, że przez ostatnie dwa lata kontakty z Francją nie ustawały i w relacjach dwustronnych panuje "dobra atmosfera".