Rosja rozważa spłatę długu wobec Klubu Paryskiego
Rosja rozważa spłatę w ciągu najbliższych dwóch lat całego swego długu wobec Klubu Paryskiego - podała gazeta "Wiedomosti". Klub zrzesza 19 najzamożniejszych państw.
Wcześniej o spłacie długu, ale w ciągu trzech lat, mówił minister finansów Aleksiej Kudrin.
Pieniądze na uregulowanie zadłużenia, 43 miliardy USD, Rosjanie mieliby wziąć z Funduszu Stabilizacyjnego, zasilanego m.in. dolarami pochodzącymi ze sprzedaży ropy i gazu.
Gdyby operacja się powiodła, Rosja zaoszczędziłaby około miliarda USD, które w przeciwnym razie musiałaby wydać na obsługę długu.
W latach 90. Rosjanie mieli poważne kłopoty z oddawaniem pożyczek Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu i innym wierzycielom. Jednak w ostatnich pięciu latach gospodarka rosyjska wzmocniła się, w dużej mierze dzięki wysokim cenom ropy.
Zdaniem anonimowego kremlowskiego urzędnika, cytowanego przez "Wiedomosti", scenariusz przyspieszonych rozliczeń z Klubem Paryskim jest "możliwy i pożądany". Dziennik przyznaje jednak, że na razie nie udało mu się dowiedzieć, co myślą o tym sami kredytodawcy.