Rosja przeprowadziła udaną próbę rakiety międzykontynentalnej z okrętu podwodnego
Rosja przeprowadziła udaną próbę międzykontynentalnej rakiety balistycznej Buława do przenoszenia ładunków nuklearnych - poinformował rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony gen. Igor Konaszenkow.
12-metrowy pocisk wystrzelono na Morzu Białym z okrętu podwodnego o napędzie atomowym "Władimir Monomach". Zgodnie z planem pocisk trafił w poligon Kura na Kamczatce.
Była to pierwsza rakieta wystrzelona z "Monomacha".
Rosja planuje przeprowadzić dalsze próby Buławy jeszcze w październiku i listopadzie - zapowiedział dowódca rosyjskiej marynarki wojennej admirał Wiktor Czirkow.
"Władimir Monomach" to okręt klasy "Borej" (Boreasz), określanej też jako projekt 955. Pierwsza jednostka tej klasy - "Jurij Dołgoruki" - weszła do służby w styczniu 2013 roku.
W 2020 roku okręty klasy "Borej" mają stanowić podstawę morskich rosyjskich strategicznych sił jądrowych. Trwa już budowa czwartej takiej jednostki - "Kniaź Władimir". Jest to już zmodernizowana wersja okrętu - projekt 955A.
Okręty te są uzbrojone w 16 rakiet balistycznych na paliwo stałe Buława (według klasyfikacji NATO - SS-NX-30), zdolnych do przenoszenia do 10 samonaprowadzających się na cel głowic nuklearnych na odległość ponad 8 tys. km. Jednostki projektu 955A będą uzbrojone w 20 rakiet Buława.
Testy tego pocisku, będącego odpowiednikiem wystrzeliwanej z wyrzutni lądowych rakiety Topol-M, rozpoczęły się w grudniu 2003 roku. Kilka z nich się nie powiodło.