Rosja przekazała Polsce protokoły z próbek pobranych na miejscu katastrofy smoleńskiej
W Polsce jest już protokół z wizyty naszych specjalistów w Rosji jesienią zeszłego roku. To wtedy w Smoleńsku pobrane zostały próbki, w których były ślady świadczące o możliwości występowania trotylu - informuje RMF FM.
Dotychczas polscy śledczy dysponowali jedynie samymi próbkami, a bez protokołu biegli nie mogli wydać wiążącej opinii na temat tego, co rzeczywiście wykryto na miejscu katastrofy.
Pod koniec grudnia Polska otrzymała z Rosji dwa tomy akt. Pierwszy został już przetłumaczony i - jak informuje RMF FM - są tam dokumenty opisujące oględziny części wraku oraz terenu, na którym rozbił się prezydencki tupolew.
Czynności te prowadzili polscy prokuratorzy i biegli na przełomie września i października zeszłego roku. Pobrali wówczas ponad 200 próbek, w których wykryto tak zwane "cząstki wysokoenergetyczne", czyli ślady mogące świadczyć o obecności trotylu.