ŚwiatRosja ostrzega USA przed niepodległością Kosowa

Rosja ostrzega USA przed niepodległością Kosowa

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ostrzegł sekretarz stanu USA Condoleezzę Rice, że proklamowanie niepodległości przez Kosowo będzie miało niebezpieczne następstwa dla międzynarodowej stabilności. Do Kosowa śpieszy właśnie szef unijnej dyplomacji Javier Solana.

19.02.2008 | aktual.: 19.02.2008 12:20

Sytuacja wokół Kosowa była w tym dniu tematem rozmowy telefonicznej Ławrowa z Rice. Według rosyjskiego MSZ, doszło do niej z inicjatywy Waszyngtonu.

Ławrow: ostrzegamy

Z naszej strony potwierdzone zostało pryncypialne stanowisko, iż jednostronne działania Prisztiny związane z proklamowaniem niepodległości są nie do przyjęcia - poinformowało MSZ Rosji.

Podkreślono niebezpieczne konsekwencje tego kroku, grożącego zburzeniem budowanych przez dziesięciolecia podstaw ładu światowego i międzynarodowej stabilności - podał rosyjski resort spraw zagranicznych.

MSZ Rosji już w niedzielę, w kilkadziesiąt minut po uchwale parlamentu w Prisztinie, ostro potępiło tę decyzję i wyraziło solidarność z Serbią. Przestrzegło też inne kraje przed uznawaniem niepodległości Kosowa.

Rosyjskie MSZ zażądało wówczas także natychmiastowego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ, jak również wezwało misję ONZ w Kosowie i siły pokojowe NATO w tej prowincji (KFOR) do podjęcia niezwłocznych działań, zmierzających do anulowania decyzji władz w Prisztinie.

W ocenie rosyjskiego resortu spraw zagranicznych, proklamowanie niepodległości przez Kosowo stanowi pogwałcenie suwerenności Serbii, Karty Narodów Zjednoczonych, rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244, zasad Aktu Końcowego KBWE, kosowskich ram konstytucyjnych i uzgodnień na wysokim szczeblu w ramach Grupy Kontaktowej.

Rosja sprzeciwia się niepodległości Kosowa, twierdząc, że nie tylko narusza to prawo międzynarodowe, lecz także stanowi argument dla innych separatystów, w tym w pobliżu rosyjskich granic.

W piątek Ławrow demonstracyjnie spotkał się z liderami Abchazji i Osetii Południowej, dwóch separatystycznych republik na terytorium Gruzji, Siergiejem Bagapszem i Eduardem Kokojtą.

Solana śpieszy do Kosowa

Tymczasem w Kosowie wizytę złoży szef unijnej dyplomacji Javier Solana. Będzie to najwyższy funkcją przedstawiciel zagranicy, który odwiedzi ten nowy bałkański kraj po ogłoszeniu niepodległości. Unia nie podjęła wspólnej decyzji w sprawie uznania Kosowa. Pozostawiła jednak decyzję krajom członkowskim.

Solana w Prisztinie powinien być wczesnym popołudniem. Spotka się tam z prezydentem Fatimirem Sejdiu oraz premierem Hashimem Thaci.

Źródła dodają, że szef dyplomacji Unii Europejskiej "ponowi apele o zachowanie spokoju i odpowiedzialność".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)