Rosja obawia się terrorystów. W Kraju Stawropolskim znaleziono auta ze zwłokami
W dwóch rejonach Kraju Stawropolskiego, na południu Rosji, wprowadzono "reżim operacji antyterrorystycznej" - rodzaj stanu wyjątkowego. Decyzję tę podjęto po znalezieniu tam czterech samochodów osobowych z ciałami pięciu zastrzelonych mężczyzn. W dwóch autach zainstalowane były również bomby domowej produkcji. Jak donoszą agencje, na wszystkich rosyjskich lotniskach zaostrzono także środki bezpieczeństwa.
09.01.2014 | aktual.: 09.01.2014 12:01
Kraj Stawropolski graniczy bezpośrednio z Krajem Krasnodarskim, w którym już 7 lutego rozpoczną się zimowe igrzyska olimpijskie w Soczi.
- W środę między godz. 0.30 a 19.30 w dwóch miejscowościach kirowskiego i predgornego rejonu Kraju Stawropolskiego znaleziono cztery pojazdy łada z ciałami pięciu zastrzelonych mężczyzn - poinformował lokalny Sztab Operacyjny.
Przekazał też, że w czasie oględzin jednego z samochodów w pobliżu eksplodował ładunek wybuchowy; nikt nie ucierpiał. Bomba podłożona była też w jednym z trzech pozostałych aut; rozbrojono ją przy użyciu robota.
Wszyscy zabici, to prawdopodobnie kierowcy, którzy trudnili się prywatnym przewozem osób. Śledczy podejrzewają, że za zabójstwami stoją północnokaukascy ekstremiści islamscy.
Patrole wojska i policyjnych antyterrorystów
Rejony, w których wprowadzono "reżim operacji antyterrorystycznej", są położone na granicy z Kabardo-Bałkarią, jedną z najbardziej niespokojnych republik na Północnym Kaukazie. Rygory przewidują m.in. wzmocnienie ochrony porządku publicznego, przeszukiwanie ludzi i pojazdów, kontrolę rozmów telefonicznych i ograniczenie możliwości korzystania z innych środków łączności.
Operacją antyterrorystyczną dowodzi szef zarządu Federalnej Służby Bezpieczeństwa w Kraju Stawropolskim, generał Nikołaj Pankow.
Od 1 stycznia w ochronie porządku w Kraju Stawropolskim uczestniczą oddziały regularnej armii. Wojskowi razem z policjantami i kozakami pilnują strategicznych obiektów, a także patrolują miasta w regionie. Wszystkie jednostki wojskowe w Kraju Stawropolskim postawione zostały w stan podwyższonej gotowości bojowej.
Ostrzejsze kontrole
Federalna Agencja Transportu Lotniczego Rosji (Rosawiacja) zaostrzyła środki bezpieczeństwa na wszystkich lotniskach na terytorium Federacji Rosyjskiej, zakazując wnoszenia na pokład samolotów wszelkich pojemników z płynami, bez względu na pojemność.
Stosowna dyrektywa ukazała się w środę wieczorem na stronie internetowej Federalnej Agencji Transportu Lotniczego. Krok ten Rosawiacja uzasadniła zagrożeniem atakami terrorystycznymi z użyciem bomb wykonanych metodami chałupniczymi.
Newralgiczne lotnisko
Wcześniej Federalna Agencja Transportu Lotniczego wprowadziła taki zakaz tylko w odniesieniu do międzynarodowego portu lotniczego Szeremietiewo w Moskwie, wiążąc go z rozpoczynającymi się igrzyskami olimpijskimi w Soczi.
To właśnie z Szeremietiewa odlatują samoloty do Soczi. Lotnisko to będzie głównym portem przesiadkowym w czasie olimpiady. Z Szeremietiewa odlatują również samoloty LOT-u i rosyjskiego Aerofłotu do Warszawy. Zakaz wnoszenia płynów do samolotów
Zakaz dotyczy wszelkich płynów, w tym wody, zup, środków higieny osobistej, kosmetyków, lekarstw, aerozoli, farb, gruntów malarskich i klejów. Obejmuje wszystkich przewoźników obsługiwanych w tym porcie lotniczym.
Lekarstwa niezbędne pasażerom w czasie podróży można wnosić na pokład, jednak pracownicy lotniska w miejscach kontroli podróżnych mogą żądać okazania recepty bądź zaświadczenia od lekarza; w Rosji pacjent zatrzymuje receptę po jej wykupieniu w aptece.
Dotychczas na lotniskach w Rosji obowiązywał zakaz wnoszenia na pokład samolotów pojemników z płynami o pojemności większej niż 100 ml. Zakaz ten wprowadzono w 2006 roku w ślad za Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską po udaremnieniu w Wielkiej Brytanii planów zamachów bombowych na samoloty pasażerskie z użyciem ciekłych substancji chemicznych w butelkach.
Obawy przed atakami kaukaskich ekstremistów
W samym Soczi od wtorku obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, zarządzone przez prezydenta Władimira Putina. Faktycznie ustanowił on blokadę miasta na czas igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich. Te pierwsze odbędą się w dniach 7-23 lutego, a drugie w dniach 7-16 marca.
Rygory wprowadzono przede wszystkim z powodu niespokojnej sytuacji na południu Rosji, zwłaszcza na Północnym Kaukazie. Przywódca tamtejszych islamskich radykałów Doku Umarow, wróg numer jeden Kremla, latem ubiegłego roku zaapelował do swych zwolenników, by uniemożliwili przeprowadzenie igrzysk w Soczi.
O panującym tam napięciu przypomniały w końcu grudnia zamachy bombowe w Piatigorsku i Wołgogradzie, miastach odległych od Soczi odpowiednio o 270 i 670 km. Nigdy dotąd kraj przyjmujący olimpiadę nie miał do czynienia z taką erupcją terroryzmu bezpośrednio przed igrzyskami.
Kozacy w Soczi
Porządku w Soczi będzie pilnować dodatkowo 410 Kozaków z Kubania. Do 21 marca kozackie drużyny pomogą policjantom w patrolach w olimpijskim kurorcie. - To bardzo dobry pomysł, dzięki ich służbie będzie bezpieczniej na ulicach - przyznają mieszkańcy Soczi.
Oprócz Kozaków do olimpijskiego miasta dotarli również ratownicy z Ministerstwa do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych. Dwa tysiące specjalistów będzie czuwać nad bezpieczeństwem kibiców i sportowców, którzy już wkrótce zaczną przyjeżdżać do Soczi.
Źródła: IAR, PAP, Reuters