Rosja: nowa rezolucja iracka jest niepotrzebna
Obecnie nie ma potrzeby przyjęcia nowej rezolucji, zezwalającej na zastosowanie siły wobec Iraku, na co nalegają Stany Zjednoczone - uważa
rosyjski minister spraw zagranicznych Igor Iwanow.
07.02.2003 | aktual.: 07.02.2003 12:39
"Zawsze podkreślaliśmy, że zastosowanie siły to ostateczny, skrajny środek, który łączy się z wielkim ryzykiem i międzynarodowymi konsekwencjami. W sprawie Iraku nie ma konieczności uciekania się do tego środka" - podkreślił rosyjski minister.
Jednocześnie Iwanow powiedział, że "gdyby istniała potrzeba przyjęcia dodatkowej rezolucji, by zapewnić kontynuację pracy inspektorów w Iraku, bylibyśmy gotowi rozważyć te opcję". Jego zdaniem, "międzynarodowi inspektorzy powinni kontynuować pracę w Iraku".
Po południu szef rosyjskiej dyplomacji ma przedstawić w Dumie Państwowej (niższej izbie parlamentu) stanowisko Rosji w sprawie uregulowania sytuacji wokół Iraku.
Według agencji ITAR-TASS, powołującej się na źródła w MSZ, minister Iwanow poinformuje deputowanych o wynikach posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Iraku, które odbyło się w tę środę, a także odpowie na pytania dotyczące tej kwestii.
Wypowiedź ta jest reakcją Moskwy na czwartkową wypowiedź amerykańskiego prezydenta George`a W. Busha, który oznajmił, że Waszyngton potrzebowałby nowej rezolucji, potwierdzającej determinację Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie interwencji wobec zbrojeń Iraku. Bush powiedział to dzień po wystąpieniu na forum Rady Bezpieczeństwa sekretarza stanu Colina Powella, który przedstawił materiały wywiadowcze mające dowieść, że Bagdad Posiada środki masowego rażenia.
Zdaniem wiceministra spraw zagranicznych Jurija Fiedotowa, następne działania Rady Bezpieczeństwa będą zależeć od raportów inspektorów rozbrojeniowych.
Fiedotow uważa, że nie można wykluczać nowych rezolucji w sprawie Iraku, ale dodaje: "Cały problem polega na tym, by wiedzieć, jaki będą miały charakter. Decyzje Rady Bezpieczeństwa powinny zmierzać do uregulowania, a nie do komplikowania problemu irackiego".
Wiceminister zwrócił jednocześnie uwagę, że Bagdad "powinien również być bardziej otwarty na współpracę z inspektorami międzynarodowymi, by wdrożyć w życie rezolucję nr. 1441 i inne rezolucje w sprawie Iraku". (mk)
