Rosja: niezależna TV6 będzie działać
Największa rosyjska niezależna stacja telewizyjna TV6 nie zostanie zamknięta wbrew wcześniejszej decyzji sądu. Sąd Najwyższy zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Moskiewski sąd okręgowy zadecydował w listopadzie tego roku, że TV6 powinna zostać zamknięta w związku z rzekomymi niezgodnościami w statucie stacji. Stacja nie zgodziła się jednak z przedstawianymi jej zarzutami, a decyzja sądu wywołała liczne protesty. Demonstrujący zwracali uwagę, że telewizja TV6 stała się ofiarą kremlowskiej polityki dławienia wypowiedzi niezgodnych z oficjalnym stanowiskiem rządu.
Prezenter stacji i jej generalny dyrektor Jewgenij Kisieljow przyjął decyzję Sądu Najwyższego - jak powiedział - bez entuzjazmu. Wyraził jednak nadzieję na pozytywne rozwiązanie tej sprawy. Podczas audycji radiowej w Echu Moskwy Kisieljow powiedział, że decyzja sądu wstrzymująca zamknięcie TV6 pokazuje, iż sprawiedliwość w Rosji jeszcze istnieje i są w tym kraju sędziowie, którzy wykonują swoją pracę zgodnie z prawem i sumieniem, niezależnie od wywieranej na nich presji.
Stacja telewizyjna TV6, należąca do biznesmena Borisa Berezowskiego, stała się schronieniem dla wielu dziennikarzy, którzy stracili pracę w niezależnej stacji telewizyjnej NTW. Do redukcji zatrudnienia w NTW doszło po przejęciu tej stacji przez Gazprom w kwietniu tego roku.
Wcześniej wiele osób zrezygnowało z pracy w NTW, w proteście przeciwko przejęciu stacji przez Gazprom. Walka o kontrolę nad niezależną stacją NTW wywołała w Rosji publiczną debatę na temat wolności mediów w tym kraju. (jask)