Rosja: myśliwiec nowej generacji za pieniądze Indii i Chin?
Su-27 - już wkrótce dinozaur awiacji? (AFP)
Rosjanie zamierzają zbudować myśliwiec nowej generacji i rozmawiają z władzami Chin i Indii o pozyskaniu funduszy na ten cel - poinformował w czwartek dyrektor rosyjskiej agencji kosmicznej
Jurij Koptiew.
Nowy samolot miałby służyć nie tylko modernizacji rosyjskiej armii, lecz także konkurować na światowym rynku z projektami amerykańskimi i europejskimi.
Według Koptiewa, Rosji grozi wypchnięcie z lukratywnego rynku handlu bronią, jeśli szybko nie zacznie pracować nad nowym myśliwcem. Obecnie jest ona czwartym na świecie eksporterem broni - po USA, Wielkiej Brytanii i Francji, a myśliwce są jej głównym towarem eksportowym.
Głównymi odbiorcami rosyjskich samolotów wojskowych są dziś właśnie Chiny i Indie. Ostatnio oba te kraje kupiły duże partie rosyjskich samolotów Su oraz licencję na produkcję większej ich liczby.
Takie samoloty jak Su-27 czy MiG-29 i ich modyfikacje mogą być konkurencyjne jedynie przez kolejne 7-8 lat, bowiem USA pracują nad samolotami nowej generacji powiedział Koptiew. Potrzebujemy nowego samolotu zarówno do obrony, jak i w celu zachowania naszej pozycji na rynku broni - dodał.
Rosyjski projekt kosztowałby od 1,2 do 1,5 mld dolarów bez wliczania ceny silnika, którego koszt to dodatkowe 600-800 mln USD - poinformował Koptiew. Pierwszy lot maszyny miałby się odbyć w 2006 r., zaś jej seryjna produkcja mogłaby się rozpocząć na przełomie lat 2009-2010. (ajg)