Rosja krytykuje USA za raport o prawach człowieka
Moskwa ostro skrytykowała amerykański Departament Stanu za doroczny raport o przestrzeganiu praw człowieka na świecie uznając, że jego ocena sytuacji w Rosji jest nieobiektywna, upolityczniona i nosi chwilami charakter konfrontacyjny.
09.03.2007 | aktual.: 09.03.2007 15:26
W oświadczeniu oficjalnego przedstawiciela MSZ Michaiła Kamynina napisano, że tekst raportu (w części dotyczącej Rosji) "został zredagowany z intencją wywołania u czytelników konkretnych negatywnych wniosków, jakie z góry założyli sobie autorzy".
Rzecznik MSZ zaznacza, że Moskwa właściwie nie oczekiwała od USA obiektywnych ocen sytuacji w dziedzinie praw człowieka w Rosji. Waszyngton od dawna praktykuje zasadę podwójnych standardów w dziedzinie obrony praw człowieka - głosi oświadczenie przedstawiciela MSZ, który podkreśla, że ocena zależy od tego, czy dane państwo znajduje się w sferze politycznych interesów USA.
W opublikowanym we wtorek raporcie Departamentu Stanu USA za ubiegły rok Rosję skrytykowano za "dalszy spadek obliczalności rządu", za łamanie praw człowieka w Czeczenii i nierzetelne śledztwa w sprawie zabójstw przeciwników władz, w tym dziennikarzy.