Rosja i Ukraina porozumiały się w sprawie cen gazu
Premierzy Rosji, Władimir Putin i
Ukrainy, Julia Tymoszenko porozumieli się w sprawie cen
dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę.
- Od 1 stycznia 2010 roku całkowicie i w pełni przejdziemy na ustalanie cen i kształtowanie taryf za tranzyt w pełnej zgodzie ze standardami europejskimi, bez żadnych wyjątków i zniżek. Dotyczy to i tranzytu i ceny za gaz - zapowiedział Putin.
- Narodowe koncerny gazowe - rosyjski Gazprom i ukraiński Naftohaz - mają teraz przygotować formalne dokumenty - powiedziała premier Tymoszenko. Ukraiński portal internetowy "Korrespondent.net" pisze, powołując się na jej biuro prasowe, że będą one podpisane w poniedziałek w Moskwie.
Rzecznik rządu rosyjskiego, Dmitrij Pieskow, mówił ze swej strony, że dostawy gazu do odbiorców w Europie będą wznowione, jak tylko strony podpiszą porozumienie w formie umowy. Radio "Echo Moskwy" podało, że wznowienie dostaw może nastąpić w poniedziałek.
W wyniku sporu między Rosją a Ukrainą od 7 stycznia Unia Europejska nie otrzymuje rosyjskiego surowca przez ukraińskie terytorium. Wcześniej, 1 stycznia Gazprom wstrzymał dostawy gazu na Ukrainę, uzasadniając to brakiem kontraktu na 2009 rok i długami Naftohazu za paliwo dostarczone w 2008 roku.
W 2008 roku Kijów płacił 179,5 USD za 1000 metrów sześciennych rosyjskiego gazu. Cena za tranzyt gazu według kontraktu, na który powoływał się Gazprom, a który strona ukraińska kwestionowała, wynosiła 1,6 dolara za 1000 metrów sześciennych na odległość 100 km.