Rosja i NATO: różnice zdań ws. tarczy antyrakietowej wciąż się utrzymują
Rosji w sprawie tarczy antyrakietowej nie wystarczą deklaracje polityczne NATO - oznajmił szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow po posiedzeniu w Brukseli Rady Rosja-NATO. Obie strony po rozmowach podkreślały, że w kwestii tarczy utrzymują się różnice zdań.
19.04.2012 14:54
- Stwierdziliśmy dzisiaj, że różnice między członkami NATO i Rosją w niektórych fundamentalnych kwestiach bezpieczeństwa utrzymują się - oznajmił Ławrow. Wskazał, że chodzi przede wszystkim o tarczę, którą według niego USA "rozbudowują w trybie jednostronnym".
- Jeszcze nie znaleźliśmy porozumienia, jak iść naprzód w sferze naszej współpracy w obronie przeciwrakietowej - przyznał sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen po spotkaniu Rosja-NATO.
Szef sojuszu podkreślił, że NATO "politycznie jest gotowe potwierdzić to, co powiedziało 15 lat temu", podpisując porozumienie z Rosją, w którym obie strony zgadzają się, że nie użyją siły przeciwko sobie. - Uważam, że ma sens potwierdzenie bardzo jasno tego stwierdzenia i jesteśmy gotowi to zrobić - mówił Rasmussen.
Jego zdaniem, Rosja powinna zaangażować się we współpracę w sferze obrony przeciwrakietowej, a bazą dla tej współpracy mogłaby być wymiana danych, analiza wspólnych zagrożeń czy przygotowanie wspólnych manewrów. - Poprzez taką współpracę Rosja mogłaby na własne oczy zobaczyć, że nasz system nie jest skierowany przeciwko niej - oznajmił Rasmussen.
Jednak pytany o to później przez dziennikarzy Ławrow odparł, że choć Rosja "słyszała te słowa", to "potrzebuje gwarancji, wyraźnych i twardych, że ten system nie jest skierowany przeciwko niej".
Gwarancje te - dodał - "powinny być uzupełnione odpowiednimi, wzajemnie uzgodnionymi kryteriami, w tym wojskowo-technicznymi, które pozwolą na wszystkich etapach amerykańskiego projektu przeciwrakietowego upewnić się, że nie jest on skierowany przeciw żadnemu z krajów europejskich, w tym przeciwko Rosji, i że jest realizowany zgodnie z deklarowanym celem".
Deklaracja padnie na szczycie NATO?
Czwartkowy rosyjski dziennik "Kommiersant" podał, że NATO może wkrótce wystąpić z politycznym oświadczeniem, w którym zadeklaruje, że jego tarcza antyrakietowa w Europie nie jest skierowana przeciwko siłom nuklearnym Rosji i nie narusza równowagi strategicznej. Źródło w kwaterze NATO w Brukseli powiedziało gazecie, że niewykluczone jest, iż dokument taki mogą przyjąć przywódcy 28 krajów NATO podczas majowego szczytu Sojuszu w Chicago.
Budowa tarczy antyrakietowej w Europie jest jednym z głównych punktów spornych w relacjach między Rosją a USA i NATO. Moskwa uważa ten projekt za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. Żąda od Waszyngtonu gwarancji prawnych, że amerykański system nie będzie skierowany przeciwko Rosji. Stany Zjednoczone odmawiają takich gwarancji, a Sojusz Północnoatlantycki zapewnia, że tarcza nie jest wymierzona w Rosję.