Rosja i Chiny ostrzegają: to będzie globalne zagrożenie
Rosja, Chiny i cztery postsowieckie republiki środkowoazjatyckie, należące do Szanghajskiej Organizacji Współpracy, ostrzegły, że jednostronna rozbudowa tarczy antyrakietowej przez USA może naruszyć strategiczną stabilność i globalne bezpieczeństwo. - To dyplomacja strategiczna - tak deklarację SzOW skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską dr Marcin Zaborowski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
15.06.2011 | aktual.: 15.06.2011 17:29
Państwa SzOW przyjęły w stolicy Kazachstanu Astanie deklarację, w której ostrzegają m.in.: "Jednostronna i nieograniczona rozbudowa tarczy antyrakietowej przez jedno państwo albo wąską grupę państw może naruszyć strategiczną stabilność i międzynarodowe bezpieczeństwo".
Karta przetargowa?
- Dla Rosji, choć ona sama rzadko to przyznaje, największym zagrożeniem bezpieczeństwa są Chiny, a nie NATO czy USA - uważa szef PISM-u. - Z chińsko-rosyjskiej współpracy niewiele na razie wynika. Mamy do czynienia jedynie z deklaracjami dyplomatycznymi, podobnymi do tej dzisiejsze - dodał Zabrowski.
Rosja nasiliła ostatnio krytykę amerykańskich planów rozmieszczenia w Europie elementów tarczy antyrakietowej i nalega na wiążące gwarancje, że system ten nie osłabi rosyjskiego arsenału nuklearnego.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew ostrzegł przed nowym wyścigiem zbrojeń, jeśli Rosja i USA nie rozwiążą sporu wokół tarczy.
- Rosja nie jest przeciwna tarczy antyrakietowej. Chce mieć jednak wpływ na jej działanie. Propozycje, jakie wystosowała w ostatnim czasie, są dla nas nie do zaakceptowania. Chciała bowiem de facto przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo części Europy - zaznacza szef ośrodka zajmującego się polityką międzynarodową. - Nie ma możliwości, by Rosja, Chiny i pozostałe państwa Szanghajskiej Organizacji Współpracy przygotowały jakąś alternatywę dla tarczy NATO-wskiej.
Zdaniem dyrektora PISM-u, propozycja Rosji ma charakter przetargowy: - Prawdopodobnie Moskwa chce w ten sposób wymusić na państwach zachodnich pewne koncesje, na przykład deklarację, że tarcza antyrakietowa nie będzie skierowana przeciwko niej. Taki sukces mógłby być wykorzystany w rosyjskiej polityce wewnętrznej".
Nowa tarcza Obamy
Nowy amerykański program obrony przeciwrakietowej, ogłoszony przez prezydenta Baracka Obamę we wrześniu 2009 roku, opiera się na okrętach wojennych wyposażonych w system AEGIS, którego elementem są rakiety SM-3. Umożliwia to przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego.
Później mają do tego dojść radary rozlokowane na lądzie w południowej Europie. Na razie nie wiadomo, gdzie dokładnie znajdą się radary. W dalszej fazie - około 2015 roku - USA przewidują umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie, w tym w Polsce.
Rosja kategorycznie sprzeciwia się instalacji elementów tarczy antyrakietowej USA w Europie, twierdząc, że zagrozi to jej bezpieczeństwu narodowemu.
SzOW to powstała 10 lat temu organizacja regionalna skupiająca Rosję, Chiny, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan. Ich powierzchnia stanowi w sumie 1/5 powierzchni kontynentu euroazjatyckiego.