Rosja grozi, że odpowie na instalację w Polsce Patriotów
Przedstawiciel rosyjskiego Sztabu Generalnego powiedział, że Rosja w razie postępu planów zainstalowania w Polsce amerykańskich rakiet Patriot może rozmieścić
rakiety Iskander w obwodzie kaliningradzkim.
21.05.2009 | aktual.: 21.05.2009 18:20
- Rakiety Patriot, jeśli zostaną rozmieszczone, będą osłaniać przyszłe prace nad instalacją w Polsce obiektu amerykańskiej strategicznej obrony antyrakietowej z rakietami przechwytującymi - powiedział anonimowy wojskowy agencji Interfax. - Nie można wykluczyć, że znowu pojawi się kwestia Iskanderów - dodał.
Zdaniem przedstawiciela Sztabu Generalnego, rozmieszczenie rakiet Patriot w Polsce jest do pewnego stopnia odpowiedzią na sprzeciw Rosji wobec amerykańskiej tarczy.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział w zeszłym roku, że w wypadku ulokowania przez USA elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej - radaru w Czechach i 10 rakiet przechwytujących w Polsce - strona rosyjska m.in. rozmieści w enklawie kaliningradzkiej rakiety taktyczne Iskander.
W kwietniu wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow zastrzegł, że "jeśli nie będzie tarczy antyrakietowej, nie będzie Iskanderów".
Polska poprosiła o rakiety Patriot w związku z rosyjskim sprzeciwem wobec planów tarczy antyrakietowej. Warszawa stoi na stanowisku, że część umowy z USA dotycząca umieszczenia tych rakiet w Polsce ma być zrealizowana niezależnie od tego, czy projekt tarczy, zainicjowany przez prezydenta George'a W. Busha, będzie kontynuowany przez nową administrację Baracka Obamy.
Polski wiceminister obrony narodowej Stanisław Komorowski powiedział dziennikowi "Financial Times", że Patrioty, a także około stu żołnierzy USA, trafią do Polski jeszcze przed końcem tego roku.
W Polsce znajdzie się też kontyngent amerykańskich wojsk. W rozmowie z krajowymi mediami wiceminister zapowiedział, że na terenie naszego kraju rozmieszczonych będzie niecałe 100 rakiet. Patrioty będą rozmieszczone zgodnie z zapisami umowy, dotyczącej instalacji elementów tarczy antyrakietowej i bazy w Słupsku-Redzikowie, podpisanej w sierpniu zeszłego roku. W tym roku baterie zostaną rozmieszczone jeszcze nie na stałe, ale od 2012 roku już na stałe - wyjaśnił Komorowski. Na razie bateria rakiet będzie przyjeżdżać do Polski z Niemiec. Według wiceministra, nasz kraj będzie posiadać własny system rakietowy w 2013 roku.
Wiceminister Komorowski przyznał, że oprócz funkcji obronnych, Patrioty będą również pełnić rolę szkoleniową. Będą one wykorzystywane do treningu polskich żołnierzy, którzy w przyszłości będą je obsługiwać.
Stanisław Komorowski nie chciał ujawnić, w jakim mieście Amerykanie będą stacjonować. Wyjaśnił, że bateria będzie chronić ważnych obiektów Rzeczpospolitej. To Polska zadecyduje, gdzie zostaną one umieszczone - podkreślił wiceminister. Dodał, że dobrym miejscem byłyby okolice Warszawy.
Stanisław Komorowski powiedział, że aby rakiety Patriot mogły być zainstalowane w Polsce, wpierw muszą być spełnione pewne wymagania prawne, na przykład wynegocjowanie umowy o statusie sił amerykańskich na terytorium Polski, która będzie uzupełnieniem analogicznej umowy, jaką mamy ze wszystkimi członkami NATO.