Rosja: antysemicki plakat z atrapą bomby
Plakat z antysemickim napisem, który odkryto w środę na moskiewskiej obwodnicy, był połączony z atrapą bomby, a nie rzeczywistym ładunkiem wybuchowym - podały rosyjskie agencje.
Na plakacie widniał taki sam napis, jaki pod koniec maja próbowała z innego miejsca usunąć przejeżdżająca Rosjanka. Gdy usiłowała wyrwać słup z napisem: "Śmierć Żydom", nastąpiła eksplozja ładunku wybuchowego. 28-letnia Tatiana Sapunowa, prywatna przedsiębiorczyni, została bardzo ciężko ranna.
Tym razem milicję powiadomił kierowca, który dostrzegł antysemicki plakat przy drodze. Pod plakatem znajdował się podejrzany pakunek, który zbadano przy użyciu robota. Okazał się atrapą bomby.
W ostatnim czasie w Rosji, zwłaszcza w Moskwie, dochodzi do wielu aktów przemocy na tle rasowym. Rosyjscy skinheadzi zapowiedzieli w kwietniu wydanie wojny obcokrajowcom. Zazwyczaj skinheadzi atakują osoby pochodzące z Kaukazu i Azji Środkowej. Zdarzają się też napady na kolorowych obcokrajowców.
Wzrost ekstremizmu w Rosji, w tym rasizmu i antysemityzmu, stanowi, zdaniem władz, poważne zagrożenie dla stabilności i bezpieczeństwa kraju. (jask)