Rosenmontag - kulminacja karnawału w Nadrenii
Zgodnie z wielowiekową tradycją, mieszkańców
Nadrenii w Niemczech opanowało w "różany poniedziałek"
(Rosenmontag) karnawałowe szaleństwo.
07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 19:02
Kilka milionów osób uczestniczyło w barwnych pochodach, które przeszły ulicami Kolonii, Duesseldorfu, Moguncji, Bonn, Akwizgranu i wielu innych nadreńskich miast. Pomimo siarczystego mrozu, wśród przebranych w fantazyjne kostiumy uczestników zabawy panowały szampańskie nastroje, skutecznie wzmacniane piwem i grzanym winem.
Znak do rozpoczęcia wielkiej zabawy dała Kolonia. Punktualnie 11 minut przed godziną jedenastą w kierunku kolońskiej katedry ruszyła kolumna składająca się z 96 samochodowych platform. Ubrani w historyczne mundury członkowie karnawałowych stowarzyszeń rzucali widzom słodycze, kwiaty i maskotki. Przygotowano 120 ton słodkich prezentów.
Na platformach znajdowały się także kukły polityków i innych znanych osobistości życia publicznego. Kanclerza Gerharda Schroedera przedstawiono jako człowieka-pająka (Spiderman), co ma symbolizować jego zdolność do wychodzenia z najtrudniejszych sytuacji.
Przedmiotem krytyki ze względu na niezdolność do opanowania kryzysu finansów publicznych był minister finansów Hans Eichel. Pokazano go, jak razem z wielbłądem, symbolizującym deficyt budżetowy, usiłuje przejść przez ucho igielne.
Manię wielkości wytknięto ministrowi spraw zagranicznych Joschce Fischerowi. Przedstawiono go z wielkim pierścieniem na palcu, który całują, pochyleni z wielkim szacunkiem, Schroeder i królowa brytyjska Elżbieta.
W Moguncji karnawałowy pochód wyruszył tradycyjnie trochę później - o godz. 11.11. Także tam nie obyło się bez akcentów politycznych. Na jednej z platform umieszczono kukły prezydenta USA George'a W. Busha i przewodniczącej CDU Angeli Merkel. Pochylony do przodu prezydent miał spuszczone spodnie, a szefowa CDU wchodziła na drabinę opartą na jego pośladkach. Nad tą scenką górował napis: "Ponowne otwarcie", co miało symbolizować gotowość USA i Niemiec do poprawy wzajemnych stosunków. Merkel poparła interwencję USA w Iraku. Bush spotka się 23 lutego właśnie w Moguncji ze Schroederem.
Organizatorzy pochodu w Duesseldorfie nawiązali do bezkompromisowej postawy kolońskiego kardynała Joachima Meisnera w kwestii przerywania ciąży. Na platformie przedstawiono kukłę kardynała, wysyłającą na stos kobietę, która przerwała ciążę. Ulubionym tematem twórców kukieł był też skandal korupcyjny wśród niemieckich sędziów piłkarskich.
Po zakończeniu trwających wiele godzin pochodów zabawa przeniosła się do restauracji i klubów. Potrwa do białego rana. Tradycja karnawałowych pochodów w Nadrenii sięga średniowiecza. Od początku XIX w. obchody karnawału stały się wyrazem protestu przeciwko nielubianej władzy - początkowo okupacji francuskiej, a potem Prusom.
Jacek Lepiarz