Ropa za żywność, biznesmen za kraty
Amerykański biznesmen irackiego
pochodzenia oskarżony został o nadużycia przy realizacji
programu "ropa za żywność" w Iraku i o nielegalne próby skłonienia
rządu USA do zniesienia sankcji wobec Iraku.
Jak poinformował we wtorek Prokurator Generalny John Ashcroft, biznesmen Samir Vincent zarobił miliony dolarów jako pośrednik w sprzedaży irackiej ropy naftowej w ramach tego, zarządzanego przez ONZ programu.
W 1996 roku ONZ zgodził się, by mimo sankcji Irak eksportował ograniczone ilości ropy, a uzyskane dochody przeznaczał na żywność i inne potrzeby humanitarne. Jak się okazało, reżim Sadama Husajna finansował dzięki tym dochodom inne cele, w tym zakup broni. Podejrzewa się, że dyktator skorumpował w związku z tym wysoko postawionych urzędników ONZ.
Jak powiedział Ashcroft, Vincent jest pierwszym oskarżonym o udział w skandalu "ropa za żywność". Inny zarzut przeciw niemu to nielegalne nakłanianie byłych przedstawicieli rządu USA, by zabiegali w administracji prezydentów Clintona i Busha o zniesienie sankcji wobec Iraku.
Vincent działał nielegalnie, nie będąc zarejestrowanym jako lobbysta na rzecz Bagdadu. Za zarzucane czyny grozi mu 28 lat więzienia.
Ashcroft podał, że okarżony przyznał się do winy w sądzie w Nowym Jorku i współpracuje w śledztwie z władzami.
Tomasz Zalewski