Romskie klasy okazały się złym pomysłem
Klasy romskie miały pomóc dzieciom z tej społeczności zintegrować się z innymi uczniami, a potem ze społeczeństwem. Mimo zaangażowania znacznych środków, pomysł nie wypalił - ocenia "Gazeta Olsztyńska".
W klasie romskiej w Szkole Podstawowej nr 2 w Olsztynie uczy się obecnie tylko sześcioro dzieci. Przyszły rok ma być ostatnim w jej historii. Obok tych sześciorga, mamy w szkole jeszcze 25 dzieci romskich, jednak uczą się one w klasach ogólnych. - mówi dyrektor szkoły Iwona Jasińska.
W 1995 roku w olsztyńskiej Szkole Podstawowej nr 17 utworzono klasę romską. Autorski program uwzględniał między innymi przełamywanie bariery językowej, która zniechęcała Romów do nauki w szkole. Założenia programu nie zmieniły się do dzisiaj. Klasa romska istnieje w SP nr 2. Środki na etat dla nauczyciela oraz zeszyty i podręczniki daje państwo. Dyrekcji szkoły oraz nauczycielom w kontaktach z dziećmi pomagają romscy asystenci.
Na początku w klasie romskiej było 20-20 dzieci, z czasem znacznie ich ubyło. Część wyjechała z rodzicami za granicę, niektóre rodzice przenosili pociechy do klas masowych w tej samej szkole. Jestem za Romami w klasach ogólnych- mówi dyrektor Jasińska. Wzajemne oddziaływanie dzieci jest korzystne. Tę klasę utrzymamy między innymi dlatego, że część uczniów przyszła w trakcie roku szkolnego, więc nie mogłyby sobie poradzić w klasach masowych.
Krytyczny stosunek do klas romskich ma Zbigniew Bilicki, przewodniczący starszyzny Romów w Polsce, zarazem wójt społeczności romskiej w Olsztynie. To getta, gdzie nasze dzieci są izolowane - rzuca oskarżenie. Również pełnomocnik wojewody olsztyńskiego ds. mniejszości narodowych Wiktor Marek Leyk jest za likwidacją klasy romskiej. W tamtych czasach spełniły swoją rolę, bo dzieci romskie były bardziej zaniedbane. Dzisiaj świadomość rodzin romskich jest wyższa, dzieci radzą sobie o wiele lepiej.
Trzy lata temu zlikwidowano klasę romską w Ostródzie. Przyczyną była nikła frekwencja i wyjazdy dzieci za granicę. Klasa romska istnieje jeszcze w Szkole Podstawowej nr 2 w Ełku._ Ale i u nas w klasie romskiej jest coraz mniej dzieci, więc z czasem chyba ją zamkniemy_- mówi zastępca dyrektora szkoły Małgorzata Juszkiewicz. (PAP)