Romaszewski: potrzebna nowelizacja ustawy Prawo prasowe
Nowelizacja ustawy Prawo prasowe, napisanie
od nowa ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz
przygotowanie ustawy o zawodzie dziennikarza i zbudowanie jakiejś
formy samorządu dziennikarskiego, to - według senatora Zbigniewa
Romaszewskiego (niezrzesz.) - najważniejsze kwestie do rozwiązania
w dziedzinie wolności słowa.
Romaszewski odniósł się do precedensowego, w jego opinii, wyroku szczecińskiego Sądu Rejonowego, który postanowił w piątek zarządzić wykonanie kary trzech miesięcy więzienia orzeczonej wobec redaktora naczelnego "Wieści Polickich" Andrzeja Marka, za zniesławienie urzędnika lokalnego. Orzeczenie nie jest prawomocne. Skazanemu przysługuje złożenie zażalenia w ciągu 7 dni.
W listopadzie ubiegłego roku dziennikarz został skazany przez szczeciński Sąd Okręgowy prawomocnym wyrokiem na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu za zniesławienie naczelnika wydziału promocji Urzędu Gminy w Policach. W swych artykułach pisał m.in., że urzędnik ten promuje głównie własną osobę. Nagłośnił też jego rzekomą niegospodarność. Wykonanie wyroku sąd uzależnił wówczas od przeprosin poszkodowanego. Skazany miał na to miesiąc, jednak tego nie zrobił w wyznaczonym terminie. Taka postawa - zdaniem sądu - świadczy o tym, że uchyla się on od wykonania nałożonego prawomocnie na niego obowiązku.
Romaszewski wskazał, że zagrożenie wolności słowa oraz nacisk poprzez wymiar sprawiedliwości dotyczy przede wszystkim mediów lokalnych. "Media centralne to są ogromne gazety, które mają swoich prawników i podejmowanie tutaj sprawy jest niewygodne, natomiast kiedy mamy do czynienia z mediami lokalnymi, to tutaj sprawa jest dużo prostsza, bo dziennikarz nie posiada żadnego zaplecza" - powiedział.
Senator widzi też pewne zagrożenie w kwestii ochrony prywatności. "W pewnym momencie zbyt daleko poszliśmy z ochroną prywatności, również w ustawach paraliżujących działalność dziennikarską" -ocenił. W jego opinii ustawa o dostępie do informacji publicznej nie usuwa tego mankamentu.
_ "Poprzez restrykcyjne traktowanie kwestii pomówień czy tajemnicy można doprowadzić do likwidacji niezależnych mediów lokalnych" -_ostrzegł senator.
Według Romaszewskiego, poważne wątpliwości budzi kwestia skazywania na karę pozbawienia wolności z oskarżenia prywatnego. "Słowo może bardzo głęboko ranić i to zagrożenie kary powinno istnieć, ale czy powinno to być zagrożenie pozbawieniem wolności?"- zastanawia się senator. Jego zdaniem, wystarczające wydaje się oskarżenie publiczne.
Romaszewski zaznaczył, że jego zdaniem, pomysł, aby nadać dziennikarzom status osób "zaufania społecznego" i przyjąć zasadę domniemania działania w interesie społecznym, spotkałby się z uznaniem zarówno parlamentarzystów, jak i społeczeństwa.
Senator proponuje też, by rozszerzyć uprawnienia dziennikarzy w docieraniu do informacji objętych tajemnicą. "Problem jest jeden: aby kogoś obdarzyć szczególnymi uprawnieniami, powstaje pytanie - kogo" - zauważa Romaszewski. Uważa on, że należy przede wszystkim zdefiniować pojęcie dziennikarza, gdyż wiele osób pracuje w tym zawodzie na umowy zlecenie, nie posiadając etatu.(iza)